Zarząd Infrastruktury Miejskiej ogłosił właśnie duży przetarg na przebudowę kluczowego dla miejskiej komunikacji skrzyżowania u zbiegu ulic Sobieskiego, Szczecińskiej, Krzywoustego i Grottgera. To jedno z pięciu zadań, które ujęto w specyfikacji przetargowej. Na liście jest też wymagająca pilnej reanimacji nieprzyjazna rowerzystom ścieżka przy ul. Szczecińskiej.
Nową, wykonaną z czerwonego asfaltu ścieżkę rowerową, mają zyskać al. 3 Maja, ul. Wolności i Kołłątaja. Z kolei na ul. Kołłątaja i ul. Wojska Polskiego przebudowywane będą zatoki autobusowe wraz z przystankami. Natomiast w pasie drogowym ul. Kołłątaja na wysokości dworca PKP zaplanowano budowę parkingu dla rowerów.
Kolejna kolizja na ścieżce dla rowerów w kierunku Krępy Słupskiej: Jak zapewnić bezpieczeństwo rowerzystom?
Wzdłuż ul. Szczecińskiej obok ścieżki planuje się ułożyć nowy chodnik. Przejazdy rowerowe będą antypoślizgowe (wykonane z żywicy poliuretanowej i specjalnego kruszywa), a wzdłuż trasy pojawią się nowe ławki i kosze na śmieci. Po remoncie skrzyżowania Sobieskiego ze Szczecińską auta maja jeździć po nowej nawierzchni. Będzie też nowa sygnalizacja świetlna.
Ciekawie w specyfikacji wygląda parking rowerowy w pobliżu dworca. Ten punkt na mapie miasta, ze względu na swoje położenie, ma być jeszcze większym przesiadkowym węzłem komunikacyjnym. Parking będzie zadaszony i monitorowany. Na jego terenie znajdzie się też miejsce na publiczny warsztat rowerowy wyposażony w niezbędne narzędzia od klucza do łyżki do wymiany dętek i pompkę.
Czytaj także: Słupska policja nie przesiądzie się na rowery. Strażnicy miejscy jak najbardziej
Marcin Grzybiński, wicedyrektor ZIM, informuje, że koszt budowy ścieżek i przebudowy skrzyżowania to około 9 milionów złotych i jest to część większego projektu pod nazwą "Wzrost atrakcyjności systemu transportu zbiorowego na obszarze Słupska". Całość, a planuje się również zakup nowych 18 autobusów dla MZK, ma pochłonąć trzy razy więcej pieniędzy.
- Fundusze na ten cel będą pochodzić z dotacji z Urzędu marszałkowskiego w Gdańsku - tłumaczy Marcin Grzybiński. - Na razie czekamy na decyzję o ich przyznaniu.
Dodajmy, że inwestycja ma zostać zrealizowana do połowy przyszłego roku. Decyzja więc musi zapaść wkrótce, jest jednak uzależniona od budowanego parku wodnego Trzy Fale.
- Słupsk musi oddać nam te środki - mówi Jan Szymański, dyrektor Departamentu Programów Regionalnych w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku.
- Wówczas będzie wiadomo, ile mamy pieniędzy i będziemy mogli zawierać nowe umowy.
Przypomnijmy, że Słupsk musi zwrócić dwumilionową dotację przyznaną na budowę parku wodnego. Z odsetkami to około 2,5 miliona złotych. Na ostatniej sesji urzędnicy chcieli, aby tę kwotę zwrócić ze środków z budżetu. Nie zgodzili się na to radni, którzy wskazali na obligacje przeznaczone na dokończenie budowy akwaparku, jako na źródło spłaty.
O konkretach radni będą decydować na najbliższej sesji rady miasta, która wypada we wrześniu. Niewykluczone jednak, już w lipcu odbędzie się nadzwyczajna sesja w tej konkretnej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
