Pan Robert jechał swoim koniobusem z Żelaza w gminie Smołdzino do Wielkopolski, gdzie miał odebrać konia. Jednak już koło Biedronki na ulicy Lutosławskiego w Słupsku zatrzymał go patrol drogówki.
- Zapłaciłem mandat za to, że prowadziłem pojazd, rozmawiając przez komórkę. O to nie mam pretensji. Jednak po chwili funkcjonariusze obejrzeli moją ciężarówkę i zabrali mi dowód rejestracyjny, bo jechałem na zapasowym kole, a jedno z lusterek było pęknięte. Nie rozumiem ich zachowania. Przecież to nikomu nie zagrażało, a ja w drodze chciałem naprawić koło i je wymienić na właściwe - opowiada Smagoń.
Tymczasem Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji, twierdzi, że patrol drogówki zachował się prawidłowo.
- Funkcjonariusze nie zachowali się złośliwie. Jeśli stan techniczny samochodu budzi zastrzeżenia, to dość często zatrzymujemy dowód rejestracyjny. Postępujemy tak dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników drogi - mówi Czerwiński.
Zasada jest taka, że po zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego kierowca otrzymuje zaświadczenie. Wtedy musi usunąć zauważone usterki techniczne i udać się do okręgowej stacji diagnostycznej, aby uzyskać pozwolenie na użytkowanie pojazdu.
- Niektórzy kierowcy usuwają usterki w ciągu jednego dnia. Wtedy mogą szybko odzyskać dowód rejestracyjny u nas. Jeśli to trwa dłużej, to odbierają go w starostwie - dodaje Czerwiński.
Warto dodać, że w całym kraju działa zasada zero tolerancji wobec kierowców łamiących przepisy. Polecił ją stosować komendant główny policji. W piśmie, które rozesłał do podwładnych, wytknął, że byli zbyt pobłażliwi m.in. wobec piratów drogowych. Działania policji koncentrują się na bezpieczeństwie pieszych i sprawności pojazdów. Dlatego kierowcy, którzy wyprzedzają przed pasami lub nie zatrzymują się przed przejściem dla pieszych, nie mogą liczyć na pobłażanie. Z tych powodów w ostatnich miesiącach w całym kraju rośnie liczba zatrzymanych praw jazdy i dowodów rejestracyjnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?