Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziwna interwencja policji w Damnicy. Będą wyjaśnienia

Zbigniew Marecki
Dziwna interwencja policji w Damnicy. Będą wyjaśnienia
Dziwna interwencja policji w Damnicy. Będą wyjaśnienia Archiwum
Policjant przeprowadził na mojej posesji rewizję bez nakazu prokuratury i bezpodstawnie oskarżył mnie o kradzież protfela - mówi Józef Hendzel z Damnicy.

W miniony czwartek (14 sierpnia) przed południem na posesji Józefa Hendzla pojawił się niespodziewanie policjant z Posterunku Policji w Damnicy.

- Nie przedstawił się z imienia i nazwiska. Nie był w pełni umundurowany. Za to od razu odezwał się do mojej żony tonem nerwowym i rozkazującym. Zażądał zamknięcia biegającego u nas kundelka. Gdy zapytałem, o co mu chodzi, zaczął wypytywać o to, co robiłem w sklepie geesowskim i co włożyłem do torby - opowiada pan Hendzel.

W trakcie rozmowy okazało się, że jest podejrzany o zabranie ze sklepu portfela jednej z klientek. Potem policjant przeprowadził rewizję jego samochodu, w którym pan Józef trzymał kupione w sklepie słoiki i nakrętki.

- Jestem zdziwiony, że rewizja została przeprowadzona bez nakazu prokuratora. Mam 63 lata. Od urodzenia mieszkam w Damnicy. Do tej pory nigdy nie miałem problemów z prawem, a tymczasem funkcjonariusz zachował się dziwnie - mówi pan Józef.

Nie ukrywa, że tę wizytę przeżył głęboko. Jak twierdzi, po tej policyjnej wizycie ciągle czuje się fatalnie: boli go głowa, nie może spać, a serce mu kołacze. Dlatego przyszedł ze skargą do redakcji.

- Uważam, że takie interwencje wobec niewinnych ludzi muszą budzić odrazę i podważają zaufanie do policji jako strażnika praw obywatelskich - mówi pan Józef.

Swoje zarzuty opisał w skardze do komendanta Komisariatu Policji w Główczycach, któremu podlega Posterunek Policji w Damnicy. W jego działaniach wspiera go Zbigniew Zagórowski, sołtys Damnicy, który ręczy za pana Hendzla i potwierdza, że to jeden z najuczciwszych ludzi we wsi.

Starszy aspirant Zygmunt Rzeźnicki z Komisariatu Policji w Główczycach potwierdził, że skarga pana Hendzla tam trafiła.

- Trwają prace nad jej wyjaśnieniem. O szczegółach jeszcze nie mogę mówić - mówi starszy aspirant
Rzeźnicki.

Dodaje tylko, że według przepisów policjant ma prawo przeprowadzić przeszukanie jedynie na podstawie legitymacji służbowej, nakazu komendanta lub prokuratora. W przypadku przeszukania na legitymację służbową taka czynność w ciągu kilku dni musi być pisemnie potwierdzona przez prokuratora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza