Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filip Gurłacz ze Słupska zagrał w filmie Miasto 44 (zdjęcia, wideo)

Krzysztof Głowinkowski
Filip Gurłacz (z prawej) zagrał "Rogala" w filmie Miasto 44.
Filip Gurłacz (z prawej) zagrał "Rogala" w filmie Miasto 44. Materiały prasowe.
Pochodzący ze Słupska Filip Gurłacz zagrał w najnowszym filmie Jana Komasy "Miasto 44".
Filip Gurłacz zagrał w filmie "Miasto 44"Kadry z filmu "Miasto 44".

Filip Gurłacz zagrał w filmie "Miasto 44"

Debiutujący na wielkim ekranie Filip wcielił się w rolę Rogala, który wraz ze swoimi filmowymi znajomymi bierze czynny udział w Powstaniu Warszawskim. Sam film opowiada właśnie o młodych Polakach takich Rogal, którym przyszło wchodzić w dorosłość w okrutnych realiach okupacji. Mimo to są pełni życia, namiętni, niecierpliwi. Żyją tak, jakby każdy dzień miał okazać się tym ostatnim. Nie wynika to jednak z nadmiernej brawury, czy młodzieńczej lekkomyślności - taka postawa jest czymś naturalnym w otaczającej ich rzeczywistości, kiedy śmierć grozi na każdym kroku.

Zobacz także: Masakra z biało-czerwoną opaską. Recenzja filmu "Miasto 44"

Porozmawialiśmy z Filipem o filmie "Miasto 44" i roli w jaką się wcielił

-Jesteś młodym, debiutującym aktorem. Jak trafiłeś na plan filmu "Miasto 44"?
-Miałem ogromne szczęście. Podczas spaceru z moją dziewczyną po Białymstoku spotkaliśmy trójkę przyjaciół ze studiów. Nakłonili nas, żebyśmy poszli z nimi na casting do Miasta 44. Miesiąc później otrzymałem telefon od reżysera obsady Pani Ewy Brodzkiej z zaproszeniem do Warszawy na zdjęcia próbne. Tam poznałem reżysera Janka Komasę, który zdecydował, że pasuję do jednej z ról w jego filmie.

-Wcieliłeś się w rolę "Rogala", jaka to postać, czy miałeś jakieś trudności grać tego bohatera?
-Rogal to raczej sympatyczna i pogodna postać, ale również konserwatywna. Kieruje się wartościami dla niego ważnymi. Jako jedyny ginie bohatersko, oddając swoje życia by ratować inne. Świetnie zna się na broni, jest najlepszym przyjacielem Górala (Maurycy Popiel). Co do trudności. Chyba każdy dzień na planie był dla mnie wyzwaniem. Jestem w Akademii Teatralnej o profilu Lalkarskim. Nigdy nie miałem do czynienia z kamerą, podobnie jak z bronią. Dodatkowo nie byłem "asem" z historii, więc było wiele rzeczy które musiałem nie tylko nadrobić, ale nauczyć się od początku. Z Jankiem Komosą odbyło się to na szczęście bezboleśnie. Dawał nam wszystkim poczucie bezpieczeństwa, poświęcał nam mnóstwo czasu, był otwarty na propozycje z naszej strony.

-Mówisz, że wiele nauczyłeś się podczas zdjęć do filmu. Co wiedziałeś przed samym filmem o powstaniu?
-Oczywiście reżyser zadbał o odpowiednie przygotowanie merytoryczne, do tego stopnia, że mogliśmy się spotkać z powstańcami. Nie jestem z Warszawy, więc do tej pory historia i przebieg Powstania Warszawskiego był mi praktycznie obcy. Janek (reżyser filmu) pozwolił mi nie tylko poznać teorię, ale dał możliwość niejako uczestniczenia w Powstaniu. Wszystkie wybuchy w filmie (po za wybuchem czołgu pułapki) były prawdziwe. Wszystkie strzały z karabinów były prawdziwe. Można więc powiedzieć, że bałem się naprawdę.

-O kilku dni film można zobaczyć w kinie. Jak oceniają go twoi znajomi, rodzina? Z jakimi opiniami spotykasz się na temat twojej roli.
-Znajomi patrzą trochę sercem, więc zazwyczaj słyszę pozytywne opinie, ewentualnie, że jest mnie za mało w filmie. Co do ogólnych opinii. Nigdy nie dopytywałem się o moją postać, zazwyczaj słuchałem jeżeli ktoś miał ochotę podzielić się ze mną swoim spostrzeżeniem. Był jeden Pan, który po filmie nie pamiętał mojej postaci, z kolei jego żona bardzo mi podziękowała. Zdania są podzielone.

-Jakie masz najbliższe plany? Czy pojawiają się kolejne propozycje filmowe, serialowe?

-Oczywiście reżyser dał mi wielką szansę, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Film otworzył mi kilka możliwości, ale nie chcę zdradzać wszystkiego. Mogę tylko obiecać, że w telewizji i na ekranie kin będzie mnie można jeszcze zobaczyć.

Rozmawiał Krzysztof Głowinkowski

Filip Gurłacz

Ma 24 lata. Jest absolwentem ZSO 3 w Słupsku. Obecnie studiuje na Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza (Wydział Sztuki Lalkarskiej). Poza rolą w filmie "Miasto 44" ma na swoim koncie występy w serialu "2XL" oraz "Komisarz Alex".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza