Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukają świadka tragedii w Starej Dąbrowie z forum gp24

Krzysztof Piotrkowski
Śmiertelny wypadek w Starej Dąbrowie.
Śmiertelny wypadek w Starej Dąbrowie. Krzysztof Piotrkowski
Słupska prokuratura rejonowa szuka świadka wypadku, w którym zginęło pięć osób. Chodzi o osobę, która jechała samochodem za autem ofiar i napisała o tym na gp24.pl.

Aktualizacja z 3 października 2014.

Po naszej publikacji do prokuratury zgłosił się autor wpisu z forum gp24.pl Jego przesłuchanie ma odbyć się w poniedziałek

Relacja świadka z forum gp24.pl

"Wg mnie VW albo złapał gumę w lewym przednim kole, albo miał jakąś usterkę, bo zjechał naprawdę gwałtownie na lewy pas. To wyglądało wręcz absurdalnie - żaden kierowca nie zrobiłby tak celowo. Jechałem 150 m za nimi, widok był ... żałuję, że to widziałem." - taki komentarz wpisał ktoś w komentarzach do naszego artykułu "Badają przyczyny tragicznego zdarzenia wypadku w Starej Dąbrowie".

Zobacz także: Śmiertelny wypadek w Starej Dąbrowie. Pięć osób nie żyje (zdjęcia, wideo, nowe fakty)

- Ten wpis jest bardzo istotny dla śledztwa, a osoba, która to napisała - bardzo ważnym, bo naocznym świadkiem. - Mamy świadków, którzy jechali za ciężarówką, ale szukamy osób jadących z przeciwnego kierunku - mówi prowadząca śledztwo Renata Krzaczek-Śniegocka, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego. - Na forum gp24.pl pojawił się wpis osoby, która jechała bezpośrednio za ofiarami wypadku. Prokuratura i policja muszą ustalić dane internauty i mają nadzieję, że za naszym pośrednictwem dotrze do świadka ta informacja.

W poniedziałek, 22 września, około godziny 16.30 w tragicznym wypadku na krajowej szóstce pomiędzy Starą Dąbrową a Karznicą w gminie Damnica straciło życie pięcioro chojniczan w wieku od 25 do 30 lat. Volkswagen golf, którym jechały, zderzył się z tirem wiozącym węgiel w naczepie. Pochodzący z Wejherowa kierowca tira odniósł lekkie obrażenia ciała. Tir jechał z Gdańska w stronę Słupska. Volkswagen z nieustalonych przyczyn zjechał nagle na lewy pas jezdni. Doszło do czołowo-bocznego zderzenia. Volkswagen został zmiażdżony z trzech stron. Pojazdy wpadły do rowu, przewracając przydrożne drzewo, a samochód osobowy przygniotła naczepa tira z 26 tonami węgla.

Zobacz także: Badają przyczyny tragicznego wypadku w Starej Dąbrowie

- Z oględzin wynika, że auto prowadziła kobieta. Teraz czekamy na wyniki sekcji zwłok i opinię biegłego do spraw badania wypadków drogowych - mówi prokurator.

Ta tragedia najbardziej wstrząsnęła Chojnicami. Wśród ofiar znaleźli się były bramkarz Red Devils Chojnice Michał Papierkiewicz oraz Błażej Pietrzyk, syn wiceburmistrza Chojnic Edwarda Pietrzyka. Pięcioro przyjaciół - dwie Natalie, Michał, Błażej i Karol - wracało z Darłówka z wesela kolegi. Michał był świadkiem na tej uroczystości. Najprawdopodobniej jechali do Gdyni zawieźć Natalię i później chcieli wrócić do Chojnic. W piątek rodzina i bliscy pochowali Natalię i Błażeja. W sobotę odbył się wspólny pogrzeb Natalii, jej chłopaka Michała i Karola. Żegnały ich setki osób. Mszę koncelebrowało czterech księży. Jak relacjonowała "Gazeta Pomorska", na trumnach Michała - piłkarza i Karola - kibica spoczęły koszulki Red Devils oraz reprezentacji Polski. Obaj byli wielkimi fanami sportu.

- Odeszli przedwcześnie, jeszcze przed połową swojego życia. Wraz z nimi odeszły też ich plany, talenty i marzenia - mówił podczas pogrzebu proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski Adam Matuszewski. - To jednak nie koniec ich życia, a jedynie zmiana. Wszyscy wierzymy, że się z nimi jeszcze spotkamy, a do tego czasu miejmy ich w pamięci. Dla rodzin ofiar, ich przyjaciół, a także dla kierowcy tira, pod którego kołami w jednej sekundzie zginęło pięć osób, bardzo ważne jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności tragedii.

Dlatego ogromnie istotne będą zeznania naocznego świadka - internauty z gp24.pl. Na razie anonimowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza