Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina z chorymi dziećmi mieszka w strasznych warunkach. Potrzebna pomoc (wideo, zdjęcia)

Sylwia Lis
Rodzina Pluto-Prondzyńskich mieszka w fatalnych warunkach. Rodzice robią wszystko, aby dzieci były zadbane i szczęśliwe. Potrzebna jest jednak pomoc.
Rodzina Pluto-Prondzyńskich mieszka w fatalnych warunkach. Rodzice robią wszystko, aby dzieci były zadbane i szczęśliwe. Potrzebna jest jednak pomoc. Sylwia Lis
Rodzina Pluto-Prondzyńskich z czwórką dzieci, w tym jedenastoletnimi bliźniakami z porażeniem mózgowym, mieszka w fatalnych warunkach. Fundacja Pomagam zbiera pieniądze na nowy dom dla nich.

Rodzina z Gałąźni czeka na pomoc

Akcja zbierania pieniędzy dla rodziny trwa już kilka miesięcy. Na koncie fundacji jest 60 tysięcy złotych. Na nowy dom potrzeba aż 250 tysięcy złotych. - Kilka firm zadeklarowało nam, że do końca roku wpłacą kolejne 20 tysięcy złotych - mówi Katarzyna Dorosz, prezes fundacji Pomagam. Kobieta apeluje o wsparcie dla rodziny.

- Rok temu w Wielki Piątek pojechałam zawieźć żywność i prezenty dla dzieci do Gałąźni Wielkiej dla rodziny państwa Pluto-Prondzyńs­kich - wspomina pani Katarzyna. - Padał śnieg, zmierzchało. Kiedy weszłam do domu, ujrzałam Daniela i Dawida z porażeniem móz­gowym, 6-letnią Emilkę i 13-letniego Damiana. Sylwia i Jan - rodzice całej czwórki, przywitali mnie uśmiechem i zaprosili do świątecznego stołu. Kiedy opowiadali swoją historię życia, nie mogłam opanować wzruszenia. Jan przystosował chlewik do potrzeb mieszkalnych sześcioosobowej rodziny. Pomalował wnętrza, wyremontował wszystko i zamieszkali. W jednym pokoju z maleńką kuchnią i korytarzykiem. Wspaniała rodzina, dobrze wychowane dzieci, zadbane. Jadąc do domu, nie mogłam opanować łez, zastanawiając się, co zrobić, aby pomóc im zmienić warunki mieszkaniowe. Nie mogłam pojąć, jak dzieci, które wymagają dobrych warunków, odpowiedniej temperatury i rehabilitacji, tak bardzo muszą cierpieć. To była moja naj­więk­sza Droga Krzyżowa. Postanowiłam pomóc tej rodzinie i zrobić wszystko, aby odmienić ich los, a przede wszystkim warunki mieszkalne. Proszę zatem w imieniu rodziny Pluto-Prondzyń­skich i własnym o pomoc w realizacji ich marzenia - mówi kobieta.

W akcję zaangażowali się sąsiedzi, rodzina i anonimowi darczyńcy. Rodzina ma już działkę. Dom miałby powstać w pobliskich Kołczygłowach.

- Teren w wieczyste użytkowanie przekazała nam gmina - mówi Sylwia Pluto-Prondzyńska, mama. - Jest też projekt domu, a także pozwolenie na budowę. Pracuje tylko mój mąż, ja zajmuję się dziećmi. Sami nie jesteś­my w stanie wybudować domu. Tu, gdzie teraz mieszkamy, nie ma odpowiednich warunków, jest olbrzymia wilgoć. Przez nią moje dzieci bardzo często chorują - mówi kobieta.

Wpłaty można kierować na konto:

Jan Pluto-Prondzyński, Gałąźnia Wielka, 77-140 Kołczygłowy, konto: 31 1020 4708 0000 7402 0058 5208.

Więcej w piątkowym magazynie "Głosu Pomorza"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza