Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jantar Ustka - Władysławowo 0:2 (zdjęcia)

Mariusz Surowiec
Jantar Ustka - Władysławowo.
Jantar Ustka - Władysławowo. Mariusz Surowiec
W ostatniej kolejce przed przerwą zimową MKS Jantar Ustka podejmował na własnym obiekcie MKS Władysławowo. Oba kluby są beniaminkami w obecnych rozgrywkach IV ligi Pomorskiej. Jantar do tej pory spisywał się lepiej i to w piłkarzach z Ustki w tej konfrontacji widziano faworyta.
Jantar Ustka - Władysławowo 0:2Jantar Ustka - Władysławowo 0:2

Jantar Ustka - Władysławowo 0:2

Początek meczu był zgodny z przewidywaniami obserwatorów. Jantar przeważał, stwarzał sobie dogodne sytuacje do strzelenia bramki ale brakowało przysłowiowej kropki nad i. Jantar seryjnie marnował doskonałe okazje do tego aby w tym meczu prowadzić. Na bramkę strzelali Patyk, Waleszczyk oraz Barnik, piłka jednak za każdym razem miała światło bramki. W 30 minucie spotkania na prowadzenie niespodziewanie wyszli goście. Piłkę po wrzutce piąstkował Wójcik, ta spadła na 20 metrze przed bramką gospodarzy i do siatki precyzyjnym uderzeniem posłał ją Grzegorz Korzeniewski.

Po zmianie stron Jantar próbował odrabiać straty. Goście cofnęli się na własną połowę i grając niezwykle ambitnie próbowali utrudniać rozgrywanie płynnych akcji gospodarzom. Ustczanie swoją grę prowadzili głównie środkiem pola. Prostopadłe piłki do Henryka Patyka próbowali posyłać Michał Mytych, Dominik Kaczmarek czy wspomniany wcześniej Paweł Waleszczyk. Najlepszą sytuację do strzelenia bramki Jantar miał w 74 minucie spotkania. Na 5 metrze najlepiej odnalazł się Patyk, jego silny strzał przełamał ręce bramkarza ale w ostatniej chwili piłkę zmierzającą do siatki wybili obrońcy.

W końcówce Jantar rzucił do boju praktycznie wszystkie swoje siły jednak to nie wystarczyło by w sobotę zainkasować choćby jeden punkt. W ostatniej minucie spotkania podopiecznych Piotra Piszko pogrążył jeszcze Michał Świerczyński i Władysławowo zasłużenie zwyciężyło 2:0.

Po meczu trener Piotr Piszko powiedział - Zabrakło nam dziś przede wszystkim skuteczności. Tyle sytuacji ile my stworzyliśmy sobie w pierwszej tylko części gry można by było oddzielić pół rundy jesiennej. Tak to już jest w piłce, stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i dziś bardzo boleśnie się o tym przekonaliśmy. Runda jesienne ogólnie dla nas bardzo dobra choć mogliśmy pokusić się o kilka punktów więcej.

Po meczu trener Bartłomiej Konkel - Pierwsza bramka faktycznie ustawiła nam doskonale ten mecz. Przed pierwszym gwizdkiem zakładaliśmy grę z kontry i to nam się udało zrealizować. Udało nam się stworzyć kilka sytuacji jednak gospodarze mieli ich zdecydowanie więcej. Nie wykorzystał ich i to miało bardzo duży wpływ na drugą połowę spotkania. Chwała moim zawodnikom, zgrali dziś naprawdę bardzo ambitnie. Dziękuję im za dobry mecz, walkę i zdrowie, które na tym boisku dziś zostawili.

MKS Jantar Ustka - MKS Władysławowo 0:2 (0:1)

1:0 Grzegorz Korzeniewski 30 min
2:0 Michał Świerczyński 90+5

MKS Jantar Ustka - Wójcik, Cudziło (Wróbel 77), Kozera, Łukasik (Boszke 62), Iwański, Kaczmarek (Jędrzejak 85), Mytych (Siarnecki 80), Waleszczyk, Wójcik W, Barnik, Patyk

MKS Władysławowo - Świerczyński, Mudlaff, Tojza, Kleser, Smykala (Konkel 71), Wojciechowski (Neumann 65), Korzeniewski, Bonk, Szymański (Morgiel 69), Zieliński (Klein 91), Świerczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza