Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjantka po pracy uratowała rodzinę przed pożarem

nik
Policjantka po pracy uratowała rodzinę przed pożarem.
Policjantka po pracy uratowała rodzinę przed pożarem. Archiwum
Posterunkowa Ewa Baranowska, policjantka z Koczały wracając do domu zauważyła pożar domu i uratowała śpiących już w nim domowników.

W poniedziałek po godzinie 22 post. Ewa Baranowska wracała po służbie z posterunku policji w Koczale do domu w Człuchowie.

Po drodze, w Przechlewie na ul. Młyńskiej zauważyła, że pali się komin w budynku jednorodzinnym.
Policjantka natychmiast zaalarmowała służby ratownicze oraz obudziła niczego nieświadomych domowników - kobietę i jej trójkę dzieci w wieku od czterech do siedmiu lat, oraz starszą kobietę mieszkająca również w tym budynku.

Zobacz także: Chciał rzucić się pod pociąg. Lęborczanina uratowali policjanci

Funkcjonariuszka poleciła im natychmiast się ubrać i razem wyszli na zewnątrz, gdzie czekali na przyjazd straży pożarnej.

Wstępnie ustalono, że zapaliła się sadza w kominie, na szczęście szybka interwencja policjantki i wezwanych na miejsce strażaków uchroniła dom od spalenia.

Zobacz także: Policjanci uratowali mężczyznę, który już wisiał na sznurze

Również szybka reakcja i działanie policjantki Ewy Baranowskiej pomogły mieszkańcom domu uniknąć dużych strat materialnych, a przede wszystkim zatrucia dymem.

Uratowani mieszkańcy budynku w Przechlewie cali i zdrowi spędzili noc u znajomych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza