Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Kłączna sprzeciwiają się sprzedaży mieszkań (wideo)

(zida)
Mieszkańcy Kłączna sprzeciwiają się sprzedaży mieszkań.
Mieszkańcy Kłączna sprzeciwiają się sprzedaży mieszkań. Sylwia Lis
Olbrzymi konflikt wybuchł w Kłącznie w gminie Studzienice. Wieś podzieliła się na dwa obozy. Jedni zgadzają się na sprzedaż mieszkań gminnych w byłej szkole, drudzy kategorycznie się sprzeciwiają. Porozumienia nie widać.

Już jakiś czas temu gmina Studzienice przystąpiła do ustalenia zasad zbywania mieszkań komunalnych. Radni przez kilka spotkań nie mogli dojść do porozumienia co do zasad sprzedaży lokali. W końcu udało się wypracować kompromis. Mieszkańcy, którzy mają umowę najmu na czas nieokreślony mogą je nabyć z 25 procentową bonifikatą.

Zobacz także: Sprzedaż mieszkań komunalnych w szkole. Konflikt mieszkańców

- Ale są obwarowania - mówi Bogdan Ryś, wójt gminy Studzienice. - Aby kupić lokal z bonifikatą, który znajduje się w zasobach gminy nabywca nie może posiadać innego mieszkania, działki z rozpoczętą budową, czy też udziałów w lokalu spółdzielczym. Owszem jest możliwość zakupu mieszkania, ale za stuprocentową odpłatnością, czyli po cenie, którą określi rzeczoznawca.

Konflikt na dobre wybuchł, gdy radni i mieszkańcy dowiedzieli się o zbyciu trzech mieszkań w byłej szkole w Kłącznie. W jednym z nich na parterze mieszkają państwo Szroederowie. Informacja o tym, że mogą kupić lokal podzieliła wieś na połowę. Jedni zbierali petycję za sprzedażą, kolejni przeciw. W tej sprawie w Kłącznie odbyło się specjalne spotkanie. Bogdan Ryś, wójt Studzienic przedstawił uchwałę radnych regulującą zasady sprzedaży mieszkań.

- Tłumaczyłem, że przyjęcie uchwały nie oznacza zgody na ich zbycie - mówi wójt. - Chcąc sprzedać gminny lokal radni za każdym razem muszą wyrazić na to zgodę. Mam jednak wrażenie, że nie wszyscy mieszkańcy to zrozumieli, bo cały czas sprzeciwiają się sprzedaży lokali. Sugerują nawet odbiór mieszkań. Ale przecież jeśli umowa jest podpisana na czas nieokreślony, opłaty dla gminy są uiszczane systematycznie, nie ma zaległości to nie ma prawnych możliwości aby z nimi rozwiązać umowę najmu. Smutne to, ale niestety w Kłącznie mamy konflikt, który trzeba rozwiązać.

Mieszkańcy, którzy nie zgadzają się z możliwością zbycia mieszkań w byłej szkole chcą, aby służyły one mieszkańcom, choćby jako lokale socjalne.

Państwo Szroederowie w budynku szkoły mieszkają od 1953 roku. Stanisław Szroeder do 1977 roku, gdy zamknięto placówkę był nauczycielem. Dwa kolejne mieszkania, które znajdują się na piętrze są puste, najemcy mieszkają w innych miejscowościach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza