Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok za znęcanie, pobicie i śmierć

Alek Radomski [email protected]
Słupski sąd okręgowy skazał Roberta S. na dziewięć lat więzienia
Słupski sąd okręgowy skazał Roberta S. na dziewięć lat więzienia Krzysztof Piotrowski
Robert S. został skazany przez słupski sąd na dziewięć lat więzienia. Kamil. R. na dwa lata w zawieszeniu na pięć

Do tej zbrodni doszło w listopadzie 2013 roku na działkach przy ul. Gdańskiej w Słupsku. 39-letnia Anna D. została skatowana w jednej z altanek. Policję powiadomił przypadkowo przejeżdżający ul. Gdańską kierowca. Poprosił go o to jeden z mężczyzn, który był świadkiem zdarzenia. Kiedy śledczy przyjechali na działki, było już za późno. Anna D. leżała martwa.
Na miejscu policja zatrzymała pijanego mężczyznę. Był nim Robert S., konkubent martwej kobiety. Ostatecznie to on zasiadł na ławie oskarżonych. Jednak przed słupskim sądem okręgowym odpowiadał nie tylko za pobicie ze skutkiem śmiertelnym Anny D. Jak ustalono, pobił też Janusza W. drugiego z mężczyzn, którzy feralnego dnia znajdował się na działkach. W. trafił stamtąd prosto do szpitala, gdzie przeszedł operację czaszki.

Z kolei, jak ustalili biegli, Anna D. miała pękniętą wątrobę, uszkodzony żołądek, połamane żebra, rany twarzy i głowy. Była uderzana kolanem, kopana i okładana pięściami.

Zobacz także: Konkubent podejrzany o śmiertelne pobicie 39-latki (wideo)

Jednak zanim Robert S. związał się z Anną D., był dobrym rodzicem i mężem. Do czasu, kiedy zaczął prześladować swoją najbliższą rodzinę. Słupska prokuratura rejonowa zarzuciła mu także znęcanie się nad żoną i synem w czasie, kiedy trwało ich 14--letnie małżeństwo. Była żona, która zeznawała podczas procesu, mówiła, że problemy zaczęły się po narodzinach ich trzeciego dziecka, gdy zamieszkali w mieszkaniu po zmarłej babci. Robert S. zaczął pić, awanturować się i zabierać żonie pieniądze. Kobieta przyznała, że były mąż raz przycisnął nogą jej klatkę piersiową, a innym przyparł do ściany i chwycił ręką za szyję. Bić miał syna.

W śledztwie ustalono również, że miesiąc przed pobiciem konkubiny Robert S. wspólnie z Kamilem R. dokonali rozboju na Leszku K. Ofiara została pobita drewnianym trzonkiem po całym ciele i pokopana w żebra. W konsekwencji również Kamil R. zasiadł na ławie oskarżonych. Został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć. Kamil R. ma też dozór kuratora. Natomiast Robert S. został skazany na dwa lata i trzy miesiące.

- Na sześć lat za znęcanie się nad bliską osobą - Anną D. - i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czego skutkiem była śmierć - informuje sędzia Danuta Jastrzębska, rzecznik Sądu Okręgowego w Słupsku. - Natomiast za pobicie Janusza W. i ciężkie uszkodzenie ciała na trzy lata, a za znęcanie się nad żoną na okres jednego roku pozbawienia wolności. Sąd zastosował tutaj karę łączną w wysokości dziewięciu lat pozbawieniu wolności.
Robert S. został zobowiązany również do zapłaty odszkodowania na rzecz Janusza W. w wysokości pięciu tysięcy złotych. Wyrok jest nieprawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza