Rosja po raz kolejny podnosi problem z tarczą antyrakietową, której element ma powstać w Redzikowie. Tym razem głos w tej sprawie zabrał Aleksandr Łukaszewicz, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej.
Rzecznik oświadczył, że Rosja zwracała już uwagę, że tworzona przez Amerykanów i ich europejskich partnerów architektura przeciwrakietowa może być potencjalnym zagrożeniem dla rosyjskich strategicznych sił odstraszania.
NASZ SERWIS SPECJALNYo tarczy antyrakietowej w REDZIKOWIE
- Co może wymagać środków odwetowych do przywrócenia strategicznej równowagi - zauważył Łukaszewicz. - Jednak nasz trwały sprzeciw wobec tworzenia tego destabilizacyjnego systemu nie był brany pod uwagę, a próby ustanowienia współpracy w obronie przeciwrakietowej natrafiły na mur niezrozumienia. Co więcej, nie zrobiono nic, aby poprawić tę sytuację.
Łukaszewicz zaznaczył, że Rosja nie będzie akceptować prób wtrącania się w kwestie jej broni jądrowej (element strategicznych sił odstraszania - dop. red.). Przypomniał też, że zgodnie z obecną doktryną wojskową Rosja zastrzega sobie prawo do użycia broni jądrowej w przypadku, kiedy przeciwko niej lub któremuś z jej sojuszników zostanie użyta broń jądrowa albo inny środek masowego rażenia. Również kiedy istnienie państwa jest zagrożone.
- Uważamy, że Stany Zjednoczone i inne państwa członkowskie NATO powinny już dawno zrezygnować ze zgubnych i jednostronnych inicjatyw dotyczących obrony przeciwrakietowej - zakomunikował Łukaszewicz. - W ten sposób nikt nie będzie musiał martwić się konsekwencjami.
Tak sformułowaną wypowiedzią rzecznik MSZ odniósł się do informacji, którą podały duńskie media. Michail Vanin, ambasador Rosji w Kopenhadze, powiedział, że duńskie okręty staną się celami ataku jądrowego, jeśli Dania przystąpi do wyposażania ich w elementy tarczy antyrakietowej. Spotkało się to z ostrą krytyką władz Danii.
W Polsce prace nad przyszłą bazą w Redzikowie są w toku. Zgodnie z zakładanym harmonogramem rozpoczną się na przełomie 2015 i 2016 r. Gotowość operacyjną baza ma osiągnąć w 2018 r.
Jak informuje Ministerstwo Obrony Narodowej, instalacja zapewni obronę w wyższej warstwie atmosfery przed rakietami balistycznymi nie tylko USA. Również Polsce i dużej części terytorium całego sojuszu. Docelowo będzie także stanowić element systemu obrony przeciwrakietowej NATO.
Baza w podsłupskim Redzikowie będzie pierwszą tak istotną infrastrukturą amerykańską, a jednocześnie NATO w naszym regionie kraju. Ma poprawić bezpieczeństwo kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
