Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń: Miasto jest na krawędzi bankructwa AKTUALIZACJA (wideo)

msur, Bogumiła Rzeczkowska
W samo południe w słupskim ratuszu odbyła się konferencja prasowa na temat wyroku w sprawie słupskiego akwaparku. - Sytuacja miasta jest dramatyczna - mówił podczas konferencji prezydent Słupska Robert Biedroń.
W samo południe w słupskim ratuszu odbyła się konferencja prasowa na temat wyroku w sprawie słupskiego akwaparku. - Sytuacja miasta jest dramatyczna - mówił podczas konferencji prezydent Słupska Robert Biedroń. Łukasz Capar
W piątek w słupskim ratuszu władze miasta zorganizowały konferencję w sprawie przegranego procesu z Termochemem, który może doprowadzić miasto do ruiny finansowej.

Sąd Arbitrażowy przy ​Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie uznał, że miasto musi zapłacić wykonawcy akwaparku 21 mln zł, a Termochem miastu tylko 1,2 mln zł. Podstawą wyroku była opinia biegłego, który wytknął opóźnienia w prowadzeniu inwestycji i nonszalancję w zachowaniu prezydenta Macieja Kobylińskiego.

Więcej na ten temat - komentarze, analizy, wywiady, podsumowania - jutro, w sobotnio - niedzielnym, papierowym wydaniu GŁOSU POMORZA

Katastrofalnym błędem była też zmiana Programu Funkcjonalno-Użytkowego, poszerzenie zakresu inwestycji i wprowadzenie pomysłu o budowie świata saun. Natomiast umowa z Termochemem została zerwana w najgorszym czasie - gdy robiono dach. Okazało się też, że zapis w umowie z konsorcjum o dochodzeniu roszczeń przed Sądem Arbitrażowym, a nie przed sądami powszechnymi, był niewytłumaczalną pomyłką. Wygranie po zaskarżeniu wyroku graniczy z cudem.

Zobacz także: Dach słupskiego akwaparku zdjęty z budżetu

Po ostatecznych rozliczeniach odsetek i kosztów Słupsk będzie potrzebował 24 mln zł. Jednak na razie miasto nie ma pomysłu, skąd wziąć pieniądze. Prezydent chce rozmawiać z prezesem Termochemu Czesławem Byczkiem o rozłożeniu na raty płatności. Zaapelował też do wojewody, marszałka i pani premier o wsparcie, a także do osób wsółoodpowiedzialnych za miasto. Wspomniał o rezygnacji z mniejszych inwestycji i emisji obligacji.

Kto ponosi odpowiedzialność?

Prezydent Robert Biedroń w swoim oświadczeniu zapowiedział, że będzie dążył do wyjaśnienia i oceny sytuacji przy udziale prokuratury, Centralnego Biura Śledczego, Regionalnej Izby Obrachunkowej i Najwyższej Izby Kontroli. Po to, by zbadać i ocenić winę osób prowadzących inwestycję: prezydenta Macieja Kobylińskiego, jego zastępcy, sekretarz i skarbnik miasta, dyrektora SOSiR-u i jego zastępcy oraz głównej księgowej.

- Moim celem jest ustalenie, kto ponosi odpowiedzialność - stwierdził Biedroń. - Nie stać nas, by ponosić kolejne konsekwencje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza