Dziś (środa) między godziną 7 rano a 12 zamknięty dla ruchu zostanie odcinek ulicy Grottgera. Chodzi o skrzyżowanie z ulicą Koszalińską, gdzie budowane jest rondo. W praktyce pierścień skrzyżowania o ruchu okrężnym jest już gotowy. Do wykonania pozostała tylko ostatnia, ścieralna warstwa masy bitumicznej. - Chcemy ją wyłożyć nie połówkowo, a za jednym razem - podkreśla Damian Kryszewski, kierownik budowy słupskiego ringu. - Chodzi o to, aby warstwa miała jak najmniej szwów. Musi być bardzo szczelna. Później przeniesiemy się na ulicę Koszalińską. Tu też na całej szerokości układana będzie ostatnia warstwa nawierzchni ścieralnej. Mowa o jezdniach ringu po lewej stronie, patrząc w stronę ulicy Grottgera. Prawa część tego etapu będzie przejezdna.
Zobacz także: Rewolucja transportowa. Nowy termin zakończenia prac to połowa września
Przypomnijmy, że termin oddania tej największej inwestycji drogowej w Słupsku to grudzień tego roku.
Tymczasem ratusz liczy, że przynajmniej część budowanego wciąż ringu uda się udostępnić kierowcom przed terminem. Ostatnio mówiono o jesieni.
Na zamianę harmonogramu zgodzić musi się jednak wykonawca, czyli warszawski Budimex, który zgodnie z umową drogę obłoży gwarancją, ale od 25 grudnia.
Urząd miejski chce z kolei, aby rękojmia obowiązywała od dnia udostępnienia kierowcom danego fragmentu jezdni. Wcześniej kierowcy mieliby jeździć fragmentem ringu między ulicami Poznańską a Przemysłową oraz Piłsudskiego i Grunwaldzką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?