Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Danielkiewicz będzie walczył o utrzymanie mandatu słupskiego radnego (wideo)

Zbigniew Marecki
Robert Danielkiewicz, słupski radny PiS.
Robert Danielkiewicz, słupski radny PiS. Łukasz Capar
Uważam, że nie naruszyłem przepisów antykorupcyjnych. Nie ma powodu, abym składał mandat radnego. Do czasu wyjaśnienia mojej sytuacji prawnej zrezygnowałem z przynależności do Klubu Radnych PiS, aby nie obciążać kolegów moją sprawą - mówi Robert Danielkiewicz, słupski radny PiS.

Problemy radnego Danielkiewicza zaczęły się, gdy otrzymał z PFRON-u 45 tysięcy złotych na rozpoczęcie działalności gospodarczej, które są wypłacane przez magistrat. W tej sytuacji ratuszowi prawnicy uznali, że łamie on przepisy i powinien złożyć mandat miejskiego radnego. Podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej rajcowie będą dyskutować nad projektem uchwały w sprawie wygaszenia mandatu Danielkiewicza.

Zobacz także: Na wrześniowej sesji wygaszą mandaty trzech radnych

- Te pieniądze nie wchodzą do miejskiego budżetu. Magistrat pełni tylko rolę pośrednika. Prawnicy, z którymi konsultowałem tę sprawę, uważają, że przepisy antykorupcyjne mnie nie dotyczą - mówi radny Danielkiewicz.

Na dodatek wydał oświadczenie, w którym czytamy:

Szanowni Państwo, Koleżanki i koledzy,
W świetle ostatnich informacji dotyczących mojej osoby związanych z wzięciem przeze mnie dotacji PFRON na rozpoczęcie działalności gospodarczej chciałbym poinformować, że:
1. Sprawa dotycząca zastosowania zapisów antykorupcyjnych w kontekście, czy środki z PFRON są mieniem komunalnym nie jest tak jasna, jak to niektórym się wydaje - wg pracowników Urzędu Miasta, Regionalnej Izby Obrachunkowej, Ministerstwa Finansów oraz PFRON - są to środki PFRON a nie miasta, więc nie mają tu zastosowania przepisy, na które niektórzy się powołują, a środki te nie przechodzą przez budżet miasta. Tryb ich przyznawania odbywa się na podstawie Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych a nie uznaniowości pracowników ratusza.
2. Do czasu wyjaśnienia tej kwestii, aby nie obciążać swoją sprawą koleżanki i kolegów z Klubu Radnych postanowiłem odejść z klubu.
3. Chętnie spotkam się ze wszystkimi radnymi, komisjami działającymi przy radzie oraz osobami, które chcą zasięgnąć mojej opinii w tej sprawie, aby wyjaśnić wszelkie niejasności tej sprawy oraz przedstawić podstawy prawne dotyczące mojego przypadku.
4. W chwili obecnej będę jeszcze sprawę konsultował z moimi wyborcami i środowiskami, z którymi ciągle się spotykam i z którymi jestem w kontakcie.
5. Nie podjąłem żadnej decyzji dotyczącej mandatu radnego do czasu otrzymania wszelkich wyjaśnień w formie pisemnej.
Bardzo dziękuję tym, którzy mnie wspierają znając tą sprawę i którzy ufają, że wszelkie okoliczności sprawy zostaną wyjaśnione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza