Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boks w grodzie nad Słupią był wiodąca dyscypliną sportową. Spotkanie z pięściarzami

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
W kawiarni Cafe Podkowa w Słupsku odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Spotkanie przy kawie z...". Tym razem na kanapie, obok prowadzącego Krzysztofa Niekrasza zasiedli pięściarze. Spotkanie było pokojowe. Tym razem goście nie walczyli, ale z pasją opowiadali o swoich sukcesach sportowych.
W kawiarni Cafe Podkowa w Słupsku odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Spotkanie przy kawie z...". Tym razem na kanapie, obok prowadzącego Krzysztofa Niekrasza zasiedli pięściarze. Spotkanie było pokojowe. Tym razem goście nie walczyli, ale z pasją opowiadali o swoich sukcesach sportowych. Łukasz Capar
W kawiarni Cafe Podkowa w Słupsku odbyło się kolejne spotkanie z cyklu "Spotkanie przy kawie z...". Tym razem na kanapie, obok prowadzącego Krzysztofa Niekrasza zasiedli pięściarze. Spotkanie było pokojowe. Tym razem goście nie walczyli, ale z pasją opowiadali o swoich sukcesach sportowych.

Wznowiony został cykl spotkań z przedstawicielami sportu. W kameralnym gronie i miłej atmosferze w kawiarni Podkowa Cafe w Słupsku odbyło się spotkanie z prezesem Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni – Markiem Pałuckim i szkoleniowcem grup młodzieżowych w słupskim klubie - Jerzym Walczukiem. Obaj podzielili się wrażeniami ze swoich występów w ringu oraz o bogatej działalności w boksie.

Marek Pałucki to trzykrotny mistrz Polski w wadze superciężkiej.

- W młodzieńczych latach swoje życie podporządkowałem boksowi i tego nie żałuję - mówił. - Trenowałem sumiennie i byłem liczącym się pięściarzem w kraju. Na swoim koncie mam stoczonych 196 walk. Przegrałem 24 pojedynki i zanotowałem jeden remis. Doskonale pamiętam bokserskie mistrzostwa Polski seniorów w Słupsku z 1984 roku. Wtedy to w hali Gryfia zdobyłem tytuł mistrza Polski po zwycięskim boju finałowym z Romanem Ślusarczykiem. Byłem niezmiernie szczęśliwy, a kibice zgotowali mi rzadko spotykaną owację - wspominał.

Boks w grodzie nad Słupią był wiodąca dyscypliną sportową.

- Nasze mecze ligowe cieszyły się wielką popularnością i trudno było o bilety. Czarni Słupsk odgrywali znaczącą rolę w drużynowych rozgrywkach. Mieliśmy fajną i silną pakę. Z trenerów miło wspominam śp. Aleksego Ankiewicza oraz Czesława Ptaka. Nasz klub może pochwalić się dwoma brązowymi medalami z igrzysk olimpijskich, a ich zdobywcami byli: Kazimierz Adach i Jan Dydak. To moi dobrzy przyjaciele. Wielka szkoda, że Janek tak wcześnie odszedł z tego świata. Obecnie przygodę z boksem kontynuuję w roli działacza. Do sukcesów seniorskiego boksu trudno będzie nawiązać, ale cieszę się z dobrej pracy z młodzieżą, która może pochwalić się medalami z różnych imprez – wyznał Marek Pałucki, jeden z najlepszych pięściarzy Czarnych Słupsk.

Jerzy Walczuk najpierw był zawodnikiem słupskich Czarnych i koszalińskiej Gwardii, a po skończeniu czynnej kariery zawodniczej poświęcił się pracy szkoleniowej młodych adeptów boksu w Słupsku.

- Boks jest moją wieloletnia pasją - stwierdził Jerzy Walczuk. - Jako pięściarz nie miałem znaczących osiągnięć. Stoczyłem 110 pojedynków. Jako trener z dwudziestoletnim stażem mogę pochwalić się zdobyciem 50 medali przez moich podopiecznych. Obecnie młodzież nie garnie się do tej trudnej dyscypliny, która wymaga ogromnego poświęcenia – dodał Walczuk.

W ciekawy sposób swoje triumfy ringowe przypomniał młody pięściarz SKB Energa Czarni Słupsk – Wadim Konszewicz, trzykrotny mistrz Polski, jako młodzik, kadet i junior.

Wśród obecnych byli też byli znani pięściarze starszego pokolenia, którzy przyczynili się do świetności słupskiego boksu. Wszyscy z łezką w oku wspominali dawne czasy. Tymi wspominającymi byli: Zenon Słomski, Antoni Pałucki, Andrzej Zaniewicz i Jan Kowalewski. Podczas tego wyjątkowego spotkania można było zobaczyć dawne i obecne rękawice pięściarskie, niektóre trofea, okazjonalne plakaty, pamiątkowe zdjęcia i wydawnictwa książkowe o słupskim boksie autorstwa Jana Wodeckiego.

Inicjatorem spotkań ze sportowcami z naszego regionu jest Krzysztof Niekrasz, były dziennikarz sportowy "Głosu".
- Cieszę się, że w ten sposób mogę przybliżać mieszkańcom Słupska sylwetki sportowców z naszego regionu. Każdy z nich to encyklopedia wiedzy o sporcie. Planuję kolejne spotkania. W głowie mam jeszcze dużo pomysłów. O terminach spotkań będę informował na bieżąco - zapowiada Krzysztof.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza