Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ECS w play off: coraz słabszy skład, a rywale coraz silniejsi

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Nie da się oszukać, Energa Czarni ma coraz mniej sił, by jak równy z równym grać ze Stelmetem Zielona Góra w półfinałach play off.
Nie da się oszukać, Energa Czarni ma coraz mniej sił, by jak równy z równym grać ze Stelmetem Zielona Góra w półfinałach play off. Łukasz Capar
Nie da się oszukać, Energa Czarni ma coraz mniej sił, by jak równy z równym grać ze Stelmetem Zielona Góra w półfinałach play off.

W tej rywalizacji jest jedna tendencja - Energa Czarni stawia silny opór Stelmetowi. DO KTÓREGOŚ MOMENTU. Potem, ze względu na małą rotację, traci siły albo ucieka się do fauli, gdy brakuje jej energii. Wtedy Stelmet przejmuje inicjatywę. Po meczu mistrzowie Polski mówią o łapaniu rytmu, wolnym wchodzenieu w spotkanie, rozkręcaniu się - wszystko jednak polega na tym, że zbyt mała rotacja psuje szyki Donaldasowi Kairysowi, bardziej nawet niż siła sportowa Stelmetu. Litewski trener wobec tego ucieka się do sfery mentalnej. Wykonuje np. gesty, jak w pierwszym meczu (zejście do szatni po przewinieniu technicznym) - które działają mobilizująco, pobudzają, ale na krótko. Szczęki Stelmetu powoli zaciskają się, a EC traci siłę.

I tak trzeba oddać słupszczanom szacunek, że praktycznie w trzech Polaków grają długo, jak równy z równym bez kontuzjowanych Kacpra Borowskiego, Mantasa Cesnauskisa i zagryzającym z bólu zęby Jarosławem Mokrosem. To przecież najsłabszy polski skład EC ze wszystkich, które wychodziły grać w tym sezonie przeciwko Stelmetowi! W rundzie zasadniczej, w pierwszym meczu ze Stelmetem, było sześciu Polaków: Śnieg, Seweryn, Mokros, Borowski, Zywert, Cesnauskis; w drugim pięciu, a w trzecim i czwartym już tylko po czterech (grających dłużej niż 2 minuty).

Na tym poziomie jednak nie da się sztuczkami taktycznymi zbyt długo oszukiwać tak poważnego rywala. Tu raczej musi pojawić się pytanie, czy uda się postawić na nogi Cesnauskisa, bo w kontekście innych kontuzji jego brak może być kluczowy w grach o brąz, bez względu na to, kto miałby być wtedy rywalem słupskiego zespołu.

Mecz nr 2, półfinału play off: Stelmet Zielona Góra - ENERGA CZARNI Słupsk 87:67 (19:20, 23:15, 26:11, 19:21). Po dwóch grach jest 2:0 dla Stelmetu, trzecie spotkanie w środę w Słupsku. Stelmet: Ponitka 14 (3), Zamojski 13 (3), Moldoveanu 10 (2), Bost 8 (1), Djurisić 8, Borovnjak 8, Koszarek 7, Szewczyk 5 (1), Gruszecki 4, Zywert 3, Der 2,EC: Seweryn 13 (4), Jackson 10, Campbell 10 (1), Harper 8 (2), Surmacz 6 (2), Blassingame 6 (1), Mbodj 6, Zywert 5 (1), Mokros 3 (1).

Zobacz także:

Polecana galeria zdjęć

SALWA na deptaku przy al. Wojska Polskiego w Słupsku.

SALWA na deptaku przy al. Wojska Polskiego w Słupsku

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza