Kossaka idzie do remontu, upór mieszkańców się opłacił

Mieszkańcy Kossaka od lat walczą o jej remont. To droga wyjazdowa z Lęborka, prowadząca do Łeby. Ludzie narzekają na dziury w ulicy i chodnikach. Wysłali mnós-two listów do ratusza, a w lipcu zaprotestowali, organizując blokadę.

Także radni wielokrotnie składali interpelacje dotyczące remontu. Do nich z kolei trafiła skarga mieszkań-ców na burmistrza. Rada miasta odrzuciłą ją po wysłuchaniu wyjaśnień Witolda Namyślaka, który stwierdził, że robił wszystko, by doprowadzić do remontu Kossaka, ale jest to droga wojewódzka i obowiązek utrzymania ulicy i nawierzchni w dobrym stanie leży po stronie Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Burmistrz wielokrotnie informował władze województwa i Zarząd Dróg Wojewódzkich o bardzo złym stanie nawierzchni i apelował o podjęcie działań w celu jej naprawy - napisali radni w odpowiedzi na skargę mieszkańców. ZDW od początku nie pozostawiał złudzeń i twierdził, że o kapitalnym remoncie Kossaka ludzie mogą zapomnieć.

Zobacz także: Katarzyna Czaja niewinna. Mówi: wygrała prawda

Teraz jednak okazało się, że droga pójdzie do remontu. Być może roboty obejmą także kilka innych ulic, bo ratusz zdecydował się dołożyć do inwestycji. Przygotowano już projekt uchwały w tej sprawie. Ma być głosowany w ten piątek.

Chodzi w nim o udzielenie pomocy finansowej Samorządowi Województwa Pomorskiego z przeznaczeniem na przeprowadzenie remontu ulicy Kossaka od granicy miasta do ulicy Gdań-skiej, alei Niepodległości od wiaduktu na rzece Łebie do ulicy Handlowej oraz ulicy Krzywoustego od Obrońców Wybrzeża do granicy miasta.

"Dotacja celowa w wysokości 300 tysięcy złotych będzie przekazana z tegorocznego budżetu - czytamy w projekcie. - Podjęcie uchwały umożliwi burmistrzowi Lęborka podpisanie stosownego porozumienia z Samorządem Województwa Pomorskiego". Szacunkowy koszt remontu wybranych odcinków ulic to około 600 tysięcy złotych.

Dodatkowo w uzasadnieniu uchwały czytamy, że remont odcinków drogi wojewódzkiej przebiegających przez teren miasta jest konieczny ze względu na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. "Brak realizacji kompleksowego remontu pociągnie za sobą negatywne skutki społeczne i gospodarcze. Udział finansowy miasta przyspieszy likwidację tych skutków" - piszą autorzy projektu. Burmistrz twierdzi, że jest już po wstępnych rozmowach z województwem.

- Jest zielone światło dla tej inwestycji - informuje. - Z pewnością wyremontujemy ulicę Kossaka, ale chcemy więcej, bo pozostałe, o których mowa w projekcie uchwały, też są w fatalnym stanie. Dokładamy połowę pieniędzy, więc to powinno się województwu opłacać.

Remont Kossaka miałby się zakończyć przed wakacjami. Tylko otoczenie Biedronki ma przebudować właściciel dyskontu. Chodzi o dojazd do sklepu, lewoskręt, chodniki i zatoki autobusowe. - Zaczęli tam roboty i przerwali na czas zimy - mówi burmistrz. - Obiecywali przebudowę tego fragmentu. Nie będziemy robić tego za nich.

Mieszkańcy Kossaka są zadowoleni z takiego obrotu rzeczy. - W końcu - oddycha z ulgą Katarzyna Czaja, która od lat walczy o remont. - Mam nadzieję, że tym razem urzędnicy dotrzymają słowa.