Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziady na słupskiej scenie

Daniel Klusek [email protected]
Michał Lewandowski (z lewej), Ireneusz Kaskiewicz i Albert Osik w scenie z "Dziadów“.
Michał Lewandowski (z lewej), Ireneusz Kaskiewicz i Albert Osik w scenie z "Dziadów“. Fot. Sławomir Żabicki
Wczoraj wieczorem, po czterech miesiącach pracy i setkach godzin prób słupski Nowy Teatr wystawił "Dziady" Adama Mickiewicza.

"Dziady" to jedno z największych artystycznych przedsięwzięć w historii słupskiej sceny. A zarazem pierwsze przedstawienie stworzone przez połączone siły Nowego Teatru i teatru Rondo.

Reżyserem jest Stanisław Miedziewski, tekst wieszcza adaptował Marcin Bortkiewicz. Z oryginału Mickiewicza zostawił on mniej niż połowę.

- W szkołach "Dziady" są mordowane przez nauczycieli. My dajemy je widzom w atrakcyjnej formie i liczymy na emocjonalny odbiór - mówi Stanisław Miedziewski. - Zachowaliśmy najważniejsze wątki, między innymi gusła, scenę więzienną i bal u Senatora.

Słupskie "Dziady" to opowieść o stosunku jednostki do świata i pamięci o poprzednich pokoleniach.

Stanisław Miedziewski ma już doświadczenie w inscenizacji "Dziadów".

Reżyserował je w 1983 roku w Rondzie. - Wtedy była to sztuka polityczna - mówi. - Wystawianie ich dzisiaj też ma sens. Trzeba w ludziach obudzić pamięć historyczną.
- Montaż wybranych scen to dość ryzykowne rozwiązanie - uważa tymczasem Justyna Jaworska z miesięcznika "Dialog", który zajmuje się sztuką dramatyczną. - Może być atrakcyjne, szczególnie dla młodego widza, ale trzeba uważać, by nie zrobić z dramatu pop-zabawy, kolorowej wycinanki dla młodzieży szkolnej.

Wtedy tekst Mickiewicza zostanie spłycony i powstanie kolejna inscenizacja szkolnej lektury.

Na to przedstawienie są już zamówienia z teatrów w całej Polsce. Realizatorzy planują, że tylko w Słupsku w tym sezonie artystycznym "Dziady" zobaczy ponad 15 tysięcy widzów.

Recenzja z wczorajszej premiery w poniedziałkowym "gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza