MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MOPR szuka kandydatów na rodziny zastępcze (wideo)

Zbigniew Marecki
MOPR w Słupsku  chce pozyskać kandydatów na zawodowe rodziny zastępcze.
MOPR w Słupsku chce pozyskać kandydatów na zawodowe rodziny zastępcze. Monika Zacharzewska
Rozmowa "Głosu" z Klaudiuszem Dyjasem, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku.

Kto może zostać rodziną zastępczą?
Nasza oferta jest skierowana do osób spełniających podstawowe wymogi. One nie mogą być karane. Nie mogły także nigdy być pozbawione władzy rodzicielskiej oraz muszą dysponować odpowiednimi warunkami mieszkaniowymi.

Czy to jest oferta kierowana tylko do pełnych rodzin?
Nie. Rodziną zastępczą mogą zostać także osoby samotne. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Co prawda w tym zawodzie dominują panie, ale mieliśmy także pana, który pełnił rolę zawodowej rodziny zastępczej.

Czy są stawiane jakieś ograniczenia wiekowe?
Generalnie nie. To jest kwestia własnej decyzji osoby zainteresowanej, choć jedna z pań, która z nami współpracuje, właśnie zbliża się do sześćdziesiątki i mówi, że nie wie, czy podejmie się opieki nad kolejnymi dziećmi, bo może nie starczy jej na to zdrowia.

Zobacz także Rodziny zastępcze skarżą szefa PCPR w Bytowie

Jakimi dziećmi mają się zajmować zawodowe rodziny zastępcze?
Dziećmi w różnym wieku, w tym takimi, które urodziły się w szpitalu, a zostały z różnych względów pozostawione przez matki biologiczne. Generalnie obowiązuje zasada, że dziecko do 10. roku życia nie może trafić do placówki instytucjonalnej. Jednak zdarzają się wyjątki, choćby wtedy, gdy dziecko ma tak duże dysfunkcje, że trudno je leczyć w warunkach domowych. Wówczas trafia do specjalistycznej placówki opiekuńczej, która jest rodzajem szpitala.

Jak przygotowywane są rodziny, które chcą zostać zawodowymi rodzinami zastępczymi?
Oczywiście najpierw je sprawdzamy. Robimy to pod kątem prawnym, psychologicznym i socjalnym. Potem te rodziny przechodzą żmudne szkolenie. Ich celem jest nie tylko przygotowanie kandydatów, ale także wykrycie ewentualnych nieprawidłowości, bo eliminujemy rodziny, dla których najważniejsze są pieniądze, które mogą zarobić jako rodzina zastępcza.

Jednak zainteresowani mogą liczyć, że zostaną zatrudnieni na etacie?
Na etat nie zatrudniamy. Podpisujemy umowy cywilno-prawne. Osoba tak zatrudniona będzie zarabiać miesięcznie trzy tysiące złotych brutto. Sądzę, że to dość wysokie wynagrodzenie. Jeśli zgłosi się do was pełna rodzina, to podpisujecie umowę z mężem i żoną osobno? Możemy tak zrobić, ale wówczas wspomniane trzy tysiące złotych jest dzielone na dwie równe części.

A czy zawodowa rodzina zastępcza otrzyma dodatkowe pieniądze na każde dziecko, którym się zaopiekuje?
Tak, w wysokości tysiąca złotych miesięcznie. Myślę, że ta kwota jest wystarczająca, aby pokryć miesięczne koszty utrzymania dziecka.

Ile dzieci może przyjąć zawodowa rodzina zastępcza?
Taka rodzina może przyjąć do swojego domu trójkę dzieci, a w wyjątkowych wypadkach pięcioro. Zwykle wtedy chodzi o rodzeństwa, których się nie rozdziela. Oczywiście każda rodzina zastępcza może mieć także własne dzieci.

Rozmawiał Zbigniew Marecki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza