Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dilowanie dopalaczami to handel śmiercią

Monika Zacharzewska
Monika Zacharzewska
Pomorski Wojewódzki Inspektor Sanitarny był gościem konferencji w Dolinie Charlotty „Dopalacze - dlaczego są tak niebezpieczne?”
Pomorski Wojewódzki Inspektor Sanitarny był gościem konferencji w Dolinie Charlotty „Dopalacze - dlaczego są tak niebezpieczne?” Krzysztof Piotrkowski
Pomorski Wojewódzki Inspektor Sanitarny był gościem konferencji w Dolinie Charlotty „Dopalacze - dlaczego są tak niebezpieczne?”

Czy dopalacze cały czas są realnym zagrożeniem w województwie pomorskim?

Na pewno są mniejszym zagrożeniem niż w innych regionach kraju, to widać po liczbie zatruć i hospitalizacji. Natomiast nie ma co ukrywać, że problem istnieje. Dowodem są zabezpieczane przesyłki z tym środkami, o których wiemy dzięki współpracy z izbą celną czy policją. Problem się przeniósł w rejon bardziej dostępny dla przestępców, a mniej dostępny dla kontroli administracyjnej. Dopalacze to dziś działalność dilerska uzupełniająca ofertę klasycznych narkotyków.

Moment, kiedy dopalaczy na rynku było bardzo dużo, mieliśmy w poprzednie wakacje. Jednak ludzie nadal zażywają je i robią sobie krzywdę.

Niestety tak, ze względu na to, że skład dopalaczy jest nie do przewidzenia. Gama składników, które mogą się w nich znaleźć, jest niewyobrażalna. Nie można tym samym przewidzieć reakcji organizmu po zażyciu tych substancji. Niemniej ostatnie lato, którego tak się baliśmy, pozwala sądzić, że problem dopalaczy w ostatnim czasie się uspokoił. Myślę, że również dzięki akcjom, które prowadziliśmy z policją i innymi służbami.

Jakie macie realne możliwości walczenia z dopalaczami i z tymi, którzy je sprzedają?

Dzisiaj te możliwości są dużo większe niż jeszcze kilka lat temu. Obecny stan prawny jest zadowalający, choć niewątpliwie wymaga uaktualniania, jeśli chodzi o substancje zawarte w dopalaczach.

Czy macie jeszcze sygnały o sklepach i punktach z dopalaczami w Pomorskiem?

Takich punktów próbujących te substancje wprowadzać na rynek nie ma w naszym województwie od 2014 roku. Od tamtej pory nie było ani potwierdzonych prób otwierania takiej działalności, ani sygnałów, że ktoś takie środki dystrybuuje, np. w automatach takich jak do sprzedawania słodyczy, a tak się dzieje w innych miejscach Polski.

Podobno dzisiaj dopalacze są problemem w zakładach karnych, w więzieniach...

Owszem, taki sygnał odebraliśmy od służby więziennej i w związku z tym od początku tego roku spotykaliśmy się z pracownikami aresztów i więzień. Przeszkoliliśmy około 600 osób pracujących z osadzonymi, uczulając ich na to, czym są dopalacze, jak je rozpoznać i jak rozpoznawać objawy po zażyciu dopalaczy.

Co grozi za dilowaie dopalaczami?

To zależy od tego, jak taki dopalacz będzie sklasyfikowany. Jeżeli mamy do czynienia z substancją z listy 114 zakazanych, odpowiedzialność karna to pozbawienie wolności nawet do ośmiu lat. W innych przypadkach działamy administracyjne. Oczywiście to wszystko są przestępstwa, po prostu handel śmiercią, którego nigdy nie wyeliminujemy w 100 procentach, ale mamy w tym też sukcesy.

Rozmawiała Monika Zacharzewska

ZOBACZ TAKŻE: Co młodzi słupszczanie wiedzą o dopalaczach?

Przeczytaj także: 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza