Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk> Energomaty nie działały, klienci zostali bez prądu

Marcin Prusak [email protected] tel. (59) 848 81 00 Fot. Łukasz Capar
Mateusz i Bogusz próbują kupić prąd w energomacie przy ul. Kołłątaja w Słupsku.
Mateusz i Bogusz próbują kupić prąd w energomacie przy ul. Kołłątaja w Słupsku.
Przez długi weekend słupszczanie nie mogli kupić energii elektrycznej w żadnym z dwóch energomatów w mieście.

Energa odsyła po przedpłatowy prąd do sklepów i internetu, ale każe za to płacić prowizję.

Nasza czytelniczka twierdzi, że nie mogła kupić kodów przedpłatowych na energię elektryczną od środy, 2 czerwca. – Byłam przy obu energomatach dostępnych w Słupsku i żaden z nich nie działał – denerwuje się pani Danuta, nazwisko do wiadomości redakcji. – Od człowieka, który pilnuje wejścia do zakładu energetycznego, dowiedziałam się, że Energa nie przedłużyła umowy z firmą obsługującą energomaty.

Spółka Energa, sprzedająca doładowania prądu w energomatach, twierdzi, że urządze-

nia były wyłączone tylko czasowo.

– W ubiegłym tygodniu w porach największego obciążenia sieci rzeczywiście występowały trudności z zalogowaniem się do systemu, a tym samym utrudnienia w korzystaniu z energomatów – mówi Beata Ostrowska, rzecznik prasowy grupy Energa w Gdańsku. – W sobotę i niedzielę oba urządzenia w Słupsku były nieczynne z uwagi na konieczność poprawy funkcjonowania sieci. Za niedogodności związane z funkcjonowaniem energomatów przepraszamy naszych klientów.

Przedstawiciele Energi nie widzą wielkiego problemu w niedziałających energomatach. Ich zdaniem słupszczanie, którzy potrzebują kupić energię elektryczną, powinni zaopatrywać się w sklepach sprzedających przedpłaty lub na stronie internetowej. Tylko że zakup energii elektrycznej w kilkunastu punktach firmy Via Moje Doładowanie kosztuje 2,99 zł. Taką prowizję nalicza sobie ta firma za każdą transakcję. Prąd kupić można także za pomocą specjalnego formularza na stronie internetowej spółki. Po jego wypełnieniu i wniesieniu stosownej opłaty kod do licznika będzie przesyłany SMS-em. W tym wypadku prowizja wynosi 1,99 zł.

Właśnie płacenie dodatkowych pieniędzy za prąd denerwuje właścicieli liczników przedpłatowych. – Nie dość, że płacimy słone rachunki za prąd, to jeszcze żąda się od nas, żebyśmy ponosili dodatkowe koszty – mówi pani Danuta. – Jeżeli Energa chce dbać o swoich klientów, to chociaż doładowanie przez internet powinna zapewnić za darmo.

Koncern Energa tłumaczy, że klienci muszą być przygotowani do tego, że nie będą mogli kupić energii elektrycznej.

– Wszystkich klientów posiadających liczniki przedpłatowe zachęcamy, by posiadali awaryjny kod doładowania, który mogliby wprowadzić w przypadku niemożności doładowania energii poprzez energomat – tłumaczy Beata Ostrowska. – Energia nie ma daty ważności, więc kod można przechowywać miesiącami.

Na nasze pytanie, czy nie ma możliwości darmowego doładowywania energii przez internet, Energa stwierdziła, że sprzedaż on-line uruchomiła na życzenie klientów. Pracownicy nie umieli odpowiedzieć, czy firma zrezygnuje z pobierania opłat za transakcje internetowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza