Marcelina Witek przeszła do SKLA Sopot

Marcelina Witek, wychowanka SKLA Słupsk, jest jedną z najlepszych oszczepniczek młodego pokolenia. Zdobywa medale mistrzostw Polski. Wraz z rozwiązaniem SKLA Słupsk i powstaniem nowego klubu - Feniksa miała prawo przejść do innej drużyny. Skorzystała z tego. - SKLA Sopot zaproponował Marcelinie stypendium. My nie byliśmy tego w stanie zrobić - mówi Dariusz Kordoński, prezes Feniksa Słupsk.
- Marcelina przez najbliższe dwa lata, do igrzysk olimpijskich reprezentować będzie SKLA Sopot. Dostała stypendium. Studiuje także zaocznie na pierwszym roku Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku - tłumaczy powody decyzji Mirosław Witek, tata i jednocześnie szkoleniowiec zawodniczki. - Marcelina potrzebuje środków na rehabilitację i na wiele innych rzeczy związanych ze startami. W Słupsku nie było tego, dlatego przystaliśmy na propozycję z Sopotu - dodaje szkoleniowiec oszczepniczki.

Witek w swoim pierwszym poważniejszym starcie odniosła zwycięstwo w barwach SKLA Sopot w Gdańsku. Odbył się tam 43. Memoriał im. Józefa Żylewicza. Startowało w nim wiele dobrych zawodniczek, chociaż upał utrudniał odniesienie ponadprzeciętnych rezultatów.

Marcelina Witek zwyciężyła, uzyskując w ostatniej próbie wynik 52,38 m. Drugą pozycję zajęła Marta Kakol, reprezentująca AWFiS Gdańsk - 51,29 metra. Trzecia była Barbara Madejczyk, oszczepniczka Jantara Ustka. Jej rezultat to 50,99 metra.

- To drugi start Marceliny po kontuzji łokcia, który w dalszym ciągu daje znać o sobie. Musieliśmy już zacząć starty, aby nie stracić całego sezonu. Tydzień wcześniej na zawodach w Słupsku Marcelina rzuciła 53,04 m, co dało jej awans do reprezentacji Polski na młodzieżowe mistrzostwa Europy w Tallinie w Estonii. Teraz może być tylko lepiej - skomentował występ swojej podopiecznej w Gdańsku szkoleniowiec Witek.
Przypomnijmy, że była zawodniczka SKLA Słupsk w 2014 roku zajęła czwarte miejsce w mistrzostwach świata juniorów w Eugene (USA).