MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ustczanie na czele z burmistrzem wnoszą sprzeciw wobec radarów w Ustce

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Sprzeciw wobec postawienia olbrzymich obiektów w Ustce już wyrazili mieszkańcy miasta.
Sprzeciw wobec postawienia olbrzymich obiektów w Ustce już wyrazili mieszkańcy miasta. Archiwum
W czwartek (11 kwietnia) burmistrz Ustki Jan Olech ma wydać decyzję środowiskową w sprawie postawienia potężnych radarów w porcie.

Dokument zawierający odmowę jest już zredagowany. Czeka tylko na podpis.

Sprzeciw wobec postawienia olbrzymich obiektów w zachodniej części Ustki już wyrazili mieszkańcy miasta. Niedawno odbyła się rozprawa administracyjna, na której padły ostre argumenty. Inwestor - Urząd Morski w Gdyni nie przekonał mieszkańców. Wtedy burmistrz Ustki Jan Olech zapowiedział:

- Ja podejmę decyzję. Zgodnie z własnym sumieniem i życzeniem mieszkańców.

W czwartek (11 kwietnia) przyszedł na to czas, bo decyzja, którą przygotował wydział inwestycji, infrastruktury i ochrony środowiska usteckiego ratusza, jest już gotowa.

To finał toczącego się postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Zostało wszczęte, bo radary mogą znacząco oddziaływać na środowisko. Taką decyzję burmistrz wydaje po zasięgnięciu opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. W tej sprawie powstały dwie opinie. Zwłaszcza z drugiej wynika, że nie ma przeszkód w budowie radarów. Jednak zdanie RDOŚ nie wiąże burmistrzowi rąk, bo pod uwagę brane są różne czynniki. Na przykład głos mieszkańców Ustki. A ci nie chcą w uzdrowisku ogromnych instalacji.

Zobacz też: Wypowiedz się w sprawie budowy radarów przy plaży

Urząd Morski w Gdyni, współpracujący z innymi urzędami i morską służbą ratowniczą, planuje rozmieścić radary na plaży zachodniej przy ul. Westerplatte 19 na działce Urzędu Morskiego w Słupsku przy budynku obchodu ochrony wybrzeża.

W planach ma postawienie dwóch radarów: 20-metrowego na strunobetonowej wieży i prawie 45-metrowego żelbetowego. Oba z antenami o długości prawie i ponad sześć metrów o zasięgu: mniejszy 5 km, a większy około 30.

Czytaj również: Burmistrz Ustki występuje o oddanie miastu portu

Na Wybrzeżu mają powstać 24 różne cywilne obiekty - radary, stacje meteo i łączności dla ratownictwa morskiego, zintegrowane w Krajowym Systemie Bezpieczeństwa Morskiego. Mają jemu właśnie służyć, a także ratownictwu, nawigacji, komunikacji, obserwacji portu, ekologii, czyli zapobiegać ewentualnym katastrofom tankowców.

Ale dlaczego mają emitować fale w Ustce, która jest uzdrowiskiem. Protestów było wiele - indywidualnych i zbiorowych. Decyzja jest uwzględnia.

- Przygotowaliśmy decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych w sprawie realizacji przedsięwzięcia budowy stacji radarowej w Ustce, która zawiera odmowę - oświadcza Marek Kurowski, naczelnik wydziału infrastruktury komunalnej i ochrony środowiska w usteckim ratuszu. - Powodów, jakie podajemy w uzasadnieniu, jest wiele. Przede wszystkim uwzględniamy protest mieszkańców osiedla Na Wydmie, które znajduje się w odległości 300 metrów od planowanych obiektów. W przypadku awarii istnieje zagrożenie dla zdrowia ludzkiego i środowiska. Także to, że inwestycja jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Argumentujemy, że ustawa o lecznictwie uzdrowiskowym wyklucza stawiania takich obiektów. Podobnie jak stacji telefonii komórkowej. Radary zburzą harmonię krajobrazu. Będą działać psychologicznie - odstraszą turystów.

Po odmownej decyzji środowiskowej inwestor może zaskarżyć ją do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Wynik może być różny dla stron. Niewykluczone, że sprawę rozstrzygnie sąd administracyjny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza