To wstęp do budowy nowego, dużego osiedla w Słupsku pod nazwą "Grunwaldzkie".
Jedenaście hektarów gruntów to dwie nieruchomości po dwie działki każda. Pierwsza nieruchomość złożona jest z działki o powierzchni 3 hektarów, gdzie w planie zagospodarowania przestrzennego przewiduje się budownictwo jednorodzinne.
Cena wywoławcza - 1,6 mln zł. Druga działka dopuszcza budownictwo wielorodzinne, ma 2,6 hektara.
Jej wartość to - 6,2 mln zł. Z kolei druga nieruchomość składa się z działki o powierzchni 2,9 hektara i dopuszcza budownictwo wielorodzinne z usługami. Cena wywoławcza 7,6 mln zł.
Druga jej część ma 2,6 ha i wystawiona jest na sprzedaż za 6,8 mln zł. Plan
zagospodarowania dopuszcza na niej budownictwo wielorodzinne. Bardzo duża część obu nieruchomości wystawionych na sprzedaż oznaczona jest w ewidencji jako grunty rolne.
- Są jednak objęte w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego budownictwem mieszkaniowym wielorodzinnym i jednorodzinnym. W związku z tym ich odrolnienie będzie tylko formalnością - zapewnia Adam Kleina, administrator słupskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych.
Przetarg odbędzie się prawdopodobnie już w lutym albo w marcu. Zainteresowanie gruntami jest bardzo duże. O nieruchomości pytały największe firmy deweloperskie, walczące o słupski rynek (m.in. Przedsiębiorstwo Zagraniczne "Mat-Bet" ze Słupska i SGI "Baltis" ze Szczecina, które obecnie realizuje inwestycję na ulicy Wyszyńskiego).
- Spodziewamy się wielu chętnych - mówi Kleina. - To bardzo ładna lokalizacja, obok piękna aleja z drzewami w stronę Strzelinka, całość, oprócz gruntów wystawionych na sprzedaż przez ANR, będzie miała 25 hektarów. Jak to osiedle powstanie, to zabezpieczy potrzeby Słupska na wiele lat do przodu - mówi Bogusław Dobkowski, radny Platformy Obywatelskiej.
Według rajców nacisk na władze miasta, by zbroić tereny pod budownictwo i obejmować je miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, przynoszą w końcu efekty.
- Już niedługo, prawdopodobnie w marcu będziemy przyjmować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na tereny w okolicy ulicy Piłsudskiego. Tam na budownictwo zostanie przeznaczonych kolejne sześć hektarów. Sądzę, że w najbliższych latach problem nowych mieszkań w Słupsku zostanie złagodzony - stwierdza Dobkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?