Po prawie 90. latach popularny pomnik, stojący dziś na Skwerze Pierwszych Słupszczan, musi trafić pod dach. Jego stan pogarsza się z dnia na dzień.
- Jest zbudowany z porowatego tufu wulkanicznego, który został zaatakowany przez glony i grzyby - informuje Stanisław Szpilewski ze słupskiego Urzędu Ochrony Zabytków. - Nie ma innego wyjścia, jak najszybciej musi się znaleźć w zamkniętym pomieszczeniu.
Problem w tym, że w mieście nie ma odpowiedniego miejsca dla takiego dzieła sztuki.
- Dlatego zostanie przeniesiony do galerii handlowej Podkowa, przynajmniej do czasu znalezienia lepszej lokalizacji - mówi Szpilewski.
Więcej opinii oraz informacji o pomniku w wtorkowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?