Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zezwolenie na ring nie było samowolą

Alek [email protected]
Zezwolenie na budowę słupskiego ringu wydano zgodnie z przepisami, orzekł  sąd administracyjny w Warszawie.
Zezwolenie na budowę słupskiego ringu wydano zgodnie z przepisami, orzekł sąd administracyjny w Warszawie. Łukasz Capar
Zezwolenie na budowę słupskiego ringu wydano zgodnie z przepisami, orzekł sąd administracyjny w Warszawie.

W słupskim urzędzie miejskim odetchnięto z ulgą. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie przyznał racji Ministerstwu Infrastruktury i Budownictwa, które uznało, że Zezwolenie Realizacji Inwestycji Drogowej dla słupskiego ringu zostało wydane niezgodnie z przepisami.

Inwestycję „Nowy przebieg drogi krajowej numer 21”, czyli miejski ring, zbudowano jako drogę gminną. Według obowiązujących przepisów pozwolenie na budowę drogi takiej kategorii wydaje starosta, czyli w wypadku Słupska prezydent miasta. Z kolei ZRID dla dróg krajowych to domena wojewody.

Tymczasem Słupsk aplikował o dofinansowanie do Centrum Unijnych Projektów Transportowych, które dzieli środki dla dróg krajowych i dla drogi krajowej otrzymał też decyzję środowiskową. Ostatecznie wybudowano też drogę o parametrach krajówki.

Zwróciła na to uwagę grupa mieszkańców Słupska, podkreślając, że to planowany, a nie aktualny statut drogi decyduje o właściwości organu, który powinien wydać zezwolenie. Ministerstwo przyznało im rację. O sprawie pisaliśmy w marcu tego roku.

Wówczas Zarząd Infrastruktury Miejskiej odwołał się, a ratusz do tej sprawy wynajął nawet zewnętrzną kancelarię. Ostatecznie w grę wchodziła nie tylko groźba utraty unijnego dofinansowania, ale i opcja rozbiórki nowej drogi, której widmo ostatecznie rozwiano.

- Cieszę się, że tę sprawę mamy już za sobą - przyznaje Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska. - Wiemy, że wyrok jest po naszej myśli, ale czekamy jeszcze na jego pisemne uzasadnienie. Ważne, że wiadomo już, że decyzja środowiskowa i ZRID zostały wydane zgodnie z prawem. Sprawa toczyła się od dłuższego czasu, jeszcze przez zakończeniem prac budowlanych. Dlatego najgorsze było wytrzymać do ich zakończenia, a później do rozliczenia inwestycji. Gdyby doszło do zatrzymania robót, skończyłoby się to katastrofą, a miasto musiałoby zwracać otrzymane dofinansowanie.

Przypomnijmy, że poprzednie władze ratusza, które wydały ZRID, oparły się na stanowisku wojewody, który pisemnie uznał, że nie jest właściwym organem do wydania tego konkretnego dokumentu. Urząd zamówił też opinię w zewnętrznej kancelarii prawnej, która stwierdziła podobnie.

Co ciekawe, ring po dziesięciu miesiącach od oddania do użytku w dalszym ciągu jest drogą gminną, choć władze miasta o zmianę kategorii aplikowały na początku roku. Mała obwodnica status krajówki ma zyskać 1 stycznia przyszłego roku. Ring to prawie siedem kilometrów dróg, dwa wiadukty nad torami i 11 nowych rond. Inwestycja została ostatnio uznana za „Modernizację Roku 2015”. W prezydium konkursu zasiadał były prezydent Słupska Maciej Kobyliński.

ZOBACZ TAKŻE: Zobacz, jak wygląda przejazd słupskim ringiem

Czytaj także:

gp24

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza