Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Honorowa porażka

Rafał Szymański [email protected]
ASCO Śląsk Wrocław - Energa Czarni Słupsk 72:64.- Nienawidzę przegrywać - mówił po spotkaniu Igor Griszczuk, słupski szkoleniowiec.
Honorowa porażka
Fotorzepa

(fot. Fotorzepa)

Koszykarze Energi Czarnych bardzo agresywnie zagrali w obronie. Przez to szybko łapali przewinienia. Już w pierwszej kwarcie Omar Barlett miał ich trzy, w drugiej Przemysławowi Frasunkiewiczowi odgwizdano czwarte. Dopiero wtedy zszedł z boiska. Jakby Griszczuk zagapił się. W jego miejsce pojawił się Tomasz Zabłocki. Po meczu z Polonią słupski szkoleniowiec powtarzał, że jeszcze nie gra on dobrze w obronie, ale we Wrocławiu dał mu szansę.

I długo wydawało się, że Zabłocki wygra to spotkanie gościom. Dokonałby tej sztuki po raz drugi, bo jeszcze niedawno, grając w barwach Astorii Bydgoszcz, dzięki jego pięciu trójkom, "Asta" zwyciężyła nad Odrą.

Po początkowej przewadze gospodarzy, starania słupszczan doprowadziły do wyniku 36:30 w drugiej kwarcie. Zapracował na to duet Zabłocki - Tucker. Dopiero druga odsłona spowodowała odmianę sytuacji. W Śląsku obudził się Dean Oliver. Do przerwy zdobył tylko 3 punkty, po niej aż 17. Miał aż siedem asyst. Dzięki temu wrocławianie wygrali. Im bliżej końca Energa Czarni miała coraz większe problemy z przewinieniami. Na początku drugiej połowy za pięć fauli zszedł Frasunkiewicz. W czwartej kwarcie Dunn, Kudriawcew i Barlett grali z czterema. Aż dziwne, że podopieczni Andreja Urlepa nie wykorzystywali tego i nie wchodzili pod kosz szukając zwarcia. Swoje akcje rozgrywali przede wszystkim na obwodzie.
Na kilka minut przed końcem Śląsk prowadził jednak tylko jednym punktem. Boisko musiał wtedy opuścić Dunn i gra gości posypała się. Na parkiecie pojawił się Mantas Cesnauskis - słupszczanie szukali szansy w rzutach "za trzy". Bezskutecznie. Po raz kolejny podopieczni Griszczuka przegrali zdecydowanie walkę na tablicach, tym razem 27:41. To już się staje tradycją. Zagapiali się pod własnym koszem, nie szli na piłkę w ataku. Stad tylko dwie zbiórki na tablicy Śląska w całym spotkaniu. - Gospodarze zagrali dobry mecz w obronie. My też, ale to nie my schodziliśmy z parkietu jako zwycięzcy - mówił po zakończeniu Cesnauskis.

Zmęczony Radosław Hyży uważał, że jego koledzy i on zagrali jednak słabiej. - Cieszy mnie zwycięstwo. Nie gra. Energa Czarni nie pozwoliła jednak na wiele - mówił.

(fot. Fotorzepa)

ASCO Śląsk Wrocław - Energa Czarni Słupsk 72:64 (19:16, 15:22, 19:12,
19:14).

ASCO Śląsk: Dimitrowski 0, Kisner 10 (2), Jancikin 9 (2), Hyży 10,
Stefański 3 (1), Fon 5, Oduok 0, Tomczyk 7, Stević 8, Oliver 20 (4).

Energa Czarni: Cesnauskis 0, Davis 9 (2), Radke 0, Zabłocki 13 (3), Tucker
14 (2), Barlett 3, Dunn 11, Kudriawcew 14 (1), Frasunkiewicz 0.

Tabela

1. Prokom Trefl Sopot 16 13 3 29 1359 : 1120
2. BOT Turów Zgorzelec 16 13 3 29 1116 : 1014
3. Asco Śląsk Wrocław 16 12 4 28 1171 : 1036
4. Energa Czarni Słupsk 16 9 7 25 1152 : 1153
5. Kager Gdynia 16 9 7 25 1177 : 1201
6. Polpak Świecie S.A. 16 8 8 24 1082 : 1033
7. Polpharma Starogard Gdański 16 8 8 24 1277 : 1238
8. Gipsar Stal Ostrów Wlkp. 15 9 6 24 1190 : 1153
9. Anwil Włocławek 16 8 8 24 1234 : 1195
10. MKS Sokołów Znicz Jarosław 16 6 10 22 1124 : 1217
11. AZS Koszalin 16 6 10 22 1138 : 1267
12. SKK Kotwica Kołobrzeg 16 4 12 20 1212 : 1322
13. Polonia SPEC Warszawa 14 3 11 17 1039 : 1070
14. Unia Tarnów 15 2 13 17 953 : 1207

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza