Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Robert Biedroń bada, ile zaoszczędzi

Zbigniew Marecki
Robert Biedroń.
Robert Biedroń. Łukasz Capar
O 11 osób prezydent Słupska chce ograniczyć liczbę członków rad nadzorczych w spółkach. W rok zaoszczędzi 150 tysięcy złotych.

W Słupsku obecnie działa 7 miejskich spółek: Miejski Zakład Komunikacji, Słupskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej (do miasta należy 85 procent udziałów, resztę posiada gmina Kobylnica), Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej, Wodociągi Słupsk, Rejonowy Zarząd Inwestycji oraz Agencja Promocji Regionalnej "Ziemia Słupska".

W sumie w ich radach nadzorczych pracuje 30 osób. Prezydent Robert Biedroń ogłosił, że to za dużo. W rezultacie liczba członków rad nadzorczych ma zostać ograniczona do 19 osób.

- To liczba optymalna, do której chcielibyśmy dojść. Już bez rady nadzorczej APR, która czeka na uchwałę założyciela, czyli prezydenta miasta, o jej likwidacji. Nastąpi to w najbliższym czasie - zapowiada Marcin Anaszewicz, dyrektor gabinetu prezydenta Słupska.

Zobacz także: Słupski ring w ogniu pytań, czyli sprawa 17 milionów

Jak nam zdradził, prezydent chciałby, aby rady nadzorcze były jak najmniejsze, ale musi przestrzegać prawa. Dlatego zostaną zmniejszone do trzech osób w większości spółek. Z wyjątkiem tych, w których jest drugi udziałowiec (Wodociągi Słupsk) lub przedstawiciel załogi (PGK). W tych ostatnich dwóch przypadkach rady nadzorcze będą się składać z czterech osób.

Prezydent Biedroń przygotowuje się także do realizacji swojej obietnicy wyborczej. Zamierza wkrótce przedstawić raport otwarcia dotyczący finansów miasta.

- Zbieramy oferty firm i osób, które mają doświadczenie związane z finansami samorządowymi. To nie mogą być zbyt drogie oferty, ale zależy nam na tym, aby pracowały dla nas osoby kompetentne - wyjaśnia Anaszewicz.

Zobacz także: Robert Biedroń: zapewniam wszystkich słupszczan, że ich nie zawiodę (wywiad)

Jednocześnie ratusz przygotowuje się do przeprowadzenia pierwszych konsultacji społecznych w mieście. Mają dotyczyć budowy wieży komórkowej przy ulicy Konarskiego.

- Z tym mamy pewien problem. Rzecz w tym, że prawo nie daje mieszkańcom możliwości uczestniczenia w procesie wydawania pozwolenia na budowę takiej wieży. Jednak chcemy wymyślić sposób, aby uspołecznić tę sprawę i pozwolić ludziom wyrazić swoją opinię - wyjaśnia dyrektor Anaszewicz. Podczas konferencji prasowej prezydent mówił także o kontroli NIK, która dotyczy akwaparku.

- Ona nie będzie dla miasta zbyt dobra. Ja sobie jednak cenię współpracę z NIK-iem. Raport może być dla nas dobrą wskazówką - oceniał. Poza tym wspomniał o swoim niedawnym pobycie w Brukseli z chórem Fantazja, który odniósł tam sukces. Nie zdradził, o czym rozmawiał z tamtejszymi urzędnikami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza