Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec ul. Andersa twierdzi, że młodzież grająca w "Schronie" zakłóca ciszę nocną (wideo)

Daniel Klusek [email protected]
Młodzież, która korzysta z sal prób w Schronie, kończy zajęcia przed godz. 22.
Młodzież, która korzysta z sal prób w Schronie, kończy zajęcia przed godz. 22. Łukasz Capar
Mieszkańcowi ul. Andersa nie podoba się, że na terenie przy budynku żłobka istnieje Schron - miejsce spotkań młodzieży grającej w zespołach muzycznych. Twierdzi, że hałasuje ona w czasie ciszy nocnej. Opiekunowie miejsca odrzucają te zarzuty.

Czytelnik, który skontaktował się z naszą redakcją, mieszka w bloku przy ul. Andersa 13.

- Od dłuższego czasu pod nasz blok przychodzi młodzież, która pali i pije piwo. Do tego dochodzi głośna rozmowa. Tymczasem od wakacji w pobliskim żłobku odbywają się próby zespołów muzycznych. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że młodzież zagłusza ciszę nocną, grając do północy, a nawet do godz. 1 w nocy. Bożena Wszółkowska, dyrektor zespołu żłobków, przyznaje, że na ogrodzonym terenie Żłobka nr 1, który mieści się przy ul. Andersa, znajduje się Schron.

-Raz, około dwa lata temu, dostaliśmy pismo z Kolejarza, w którym poinformowano, że mieszkaniec jednego z bloków skarżył się na zakłócanie ciszy nocnej. Kolejne zgłoszenie dotyczyło sytuacji z końca ubiegłego roku - mówi Bożena Wszółkowska. Mieszkaniec tego samego bloku kiedyś skarżył się, że dzieci ze żłobka zbyt głośno bawią się na placu zabaw w godzinach przedpołudniowych. Widocznie mieszka tam ktoś bardzo wyczulony na hałasy. Przypomnę jednak muzykom, że próby mają kończyć przed godziną 22.

Zobacz także: Dzwon bije za głośno? Mieszkanka Armii Krajowej w Słupsku złożyła skargę (wideo)

Oskarżeń mieszkańca bloku nie rozumie Robert Czerwiński ze stowarzyszenia Makrofon, które opiekuje się Schronem. - Sale, które zajmujemy, są wygłuszone, także żadne dźwięki nie wydostają się na zewnątrz - twierdzi Robert Czerwiński.- Właśnie kończy się remont pomieszczeń, zamontowaliśmy dźwiękoszczelne drzwi i okna, dodatkowo wytłumiliśmy też ściany, sufity i podłogi.

Zapewnia, że młodzież kończy zajęcia przez godz. 22. - Natomiast w ostatnich miesiącach próby niemal wcale się nie odbywały. Nie wierzę w oskarżenia mieszkańca bloku przy ulicy Andersa 13. Tym bardziej że budynek od Schronu oddalony jest o 200 metrów - mówi Robert Czerwiński. Jako rzecznik słupskiej policji zaprzecza, by były jakiekolwiek zgłoszenia na młodzież grającą głośno w salach prób.

- Być może więc pod balkony mieszkańców bloku przy ul. Andersa 13 przychodzą klienci pobliskiego baru piwnego. My uprzedzamy młodzież, że grać u nas mogą tylko wtedy, gdy nie będą palić i pić. Współpracujemy z MOPR i w Schronie jest również świetlica środowiskowa, do której dzieci i młodzież przychodzą dwa razy w tygodniu. Gdy jest ciepło, grają w piłkę nożną na zewnątrz - mówi Robert Czerwiński. - Zapraszamy do nas tego pana, być może wspólnie będziemy mogli jeszcze więcej zrobić dla młodych słupszczan. Otwarcie Schronu po remoncie planowane jest po feriach. Wówczas rozpocznie się nabór chętnych na bezpłatne zajęcia gry na gitarze i na instrumentach perkusyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza