Jacek Szuba nie jest już prezesem Agencji Promocji Regionalnej Ziemia Słupska. Rada nadzorcza w składzie Jerzy Kołakowski, Marek Ziętek i Zbigniew Bąk przestała działać. Całą czwórkę zastąpił mecenas Jakub Podruczny, którego prezydent Słupska wyznaczył na likwidatora tej miejskiej spółki. Robert Biedroń wykonał tym samym uchwałę poprzedniej rady miejskiej, która zdecydowała o likwidacji APR. Jak się dowiedzieliśmy, decyzję wraz z szefem swojego gabinetu wręczył załodze osobiście prezydent Biedroń. - Cóż tu komentować. To realizacja wyborczych obietnic pana prezydent Biedronia - kwituje były prezes agencji promocyjnej.
- Likwidator ma tydzień na opracowanie planu i kierunków swojego działania - mówi Marcin Anaszewicz, dyrektor gabinetu prezydenta miasta.- Mecenas Poruczny jest odpowiedzialny też za bieżące zarządzanie do momentu wykreślenia spółki z KRS-u.
Przeczytaj także: Prezydent Robert Biedroń bada, ile zaoszczędzi
Ratusz zapewnia, że w założeniu likwidacja ma nastąpić jak najszybciej. Nie oznacza to jednak, że APR z dnia na dzień przestanie działać. Przez najbliższe dwa miesiące firma ma normalnie funkcjonować. Powód to konieczność prowadzenia Centrum Informacji Turystycznej. W marcu ma zostać wyłoniony w przetargu nowy operator dla CIT-u. Na razie specjalny zespół opracowuje specyfikację przetargową. Stopniowe wygaszanie wymuszają też zobowiązania w postaci projektów finansowanych z Unii, które trzeba zrealizować w okresie letnim.
- Jedno jest pewne, że spółka na pewno nie będzie podejmować nowych działań promocyjnych czy zajmować się organizacją imprez - zapewnia Anaszewicz. Nowe władze Słupska tną koszty i zapowiadają działania promocyjne w mniejszym niż do tej pory zakresie. Ograniczenia determinuje kiepska sytuacja finansowa i brak strategii.
Jacek Szuba nie jest już prezesem Agencji Promocji Regionalnej Ziemia Słupska
Decyzję o likwidacji zarządzanej przez niego spółki prezydent Słupska Robert Biedroń wręczył mu osobiście. Były już prezes przebywa na zaległym urlopie i do swoich obowiązków w zarządzie miejskiej spółki już nie wróci. Jego rolę oraz rady nadzorczej przejął likwidator.
Szuba był prezesem APR-u od lutego 2014 roku. Zastąpił wówczas na stanowisku Remigiusza Łosia.
Rok wcześniej wygrał konkurs na wiceprezesa Ziemi Słupskiej. Co ciekawe, był jedynym kandydatem w ogłoszonym konkursie. Jego wybór zaakceptował prezydent Słupska Maciej Kobyliński, którego Szuba był wcześniej wieloletnim asystentem.
Wybór na wiceprezesa Zdzisław Sołowin, ówczesny przewodniczący rady miejskiej, ocenił jako skandal i kpinę, bo radni wcześniej przegłosowali uchwałę i zobowiązali prezydenta do likwidacji tej spółki. Jacek Szuba nie ujawnia, czym będzie się teraz zajmować. - To moja prywatna sprawa - ucina. Ostatnio dał się jednak poznać jako aktor. Wystąpił na deskach Teatru Rondo podczas wieczoru witkacowskiego i SOK-uw widowisku "Bal u Wolanda“. Życzymy sukcesów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?