Czarni Słupsk - Siarka Tarnobrzeg 96:66 (zdjęcia, wideo)

Czarni powracają do wysokiej formy! Energa - Siarka Tarnobrzeg 96:66

Energa Czarni Słupsk odniosła kolejne ligowe zwycięstwo. Tym razem podopieczni Adomaitisa pokonali jeden z najsłabszych teamów TBL - Siarkę Tarnobrzeg aż 96:66. Czarne Pantery po 17. kolejkach są nadal liderem rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki.

Pierwsza kwarta przebiegała pod dyktando Energi Czarnych. Bardzo dobrze w mecz wprowadził się Zbigniew Białek i Krzysztof Roszyk, którzy celnie rzucali za 3 punkty. Kilka asyst zapisał na swoim koncie Jerel Blassingame, który dołożył także 4 punkty. Całkiem nieźle radził sobie również nowy nabytek Czarnych Panter - Jazvin Ermin, który okazał się bezbłędny z linii rzutów osobistych. W szeregach tarnobrzeżan prym wiódł Louis Truscott. Zdecydowany lider Siarki zdobył aż 10 punktów. Po pierwszej kwarcie - 25:15 dla Energi.

Zapis konferencji prasowej

W drugiej kwarcie podopieczni Dainiusa Adomaitisa powiększali systematycznie przewagę. Litewski szkoleniowiec postawił na sprawdzony skład i przyniosło to zamierzone efekty. Na parkiecie najdłużej przebywali Blassingame, Bennerman, Białek oraz Davis. Szczególnie ten ostatni pokazał się z dobrej strony i skutecznie kończył akcje z pod kosza. Wśród zawodników z Tarnobrzegu dobre zawody kontynuował Truscott, któremu pomagał Stanley Pringle. Dwóch zawodników to jednak zdecydowanie zbyt mało aby powstrzymać powracających do wysokiej formy słupszczan. Druga kwarta zakończyła się wynikiem 27:15 dla Czarnych, a po pierwszej połowie nasza drużyna miała już 22 pkt przewagi nad Siarką (52:30).

Po zmianie stron gra nieco się wyrównała. Czarni konsekwentnie wykonywali założenia taktyczne i zdobywali cenne punkty, utrzymując tym samym wysoką przewagę. W drużynie gości świetnie radził sobie Pringle, jednak nie miał wsparcia ze strony kolegów. W ekipie ze Słupska szansę gry otrzymał ponownie Jazvin, który nie pudłował w akcjach za 2 punkty oraz w rzutach osobistych. Na boisku pojawił się także William Avery - skutecznie wykończył jedną akcję i trzy razy niecelnie rzucał zza linii 6,75m. Bardzo aktywny był również Paweł Leończyk, który rzadko mylił się w sobotni wieczór i powiększał dorobek punktowy drużyny. Trzecia kwarta - 18:17 dla Czarnych.

Czwarta kwarta była już tylko formalnością. Słupszczanie byli jednak nadal skoncentrowani i raz po raz dziurawili kosz Siarki. Wysoka przewaga pozwoliła litewskiemu szkoleniowcowi Czarnych na swobodną rotację w składzie i pod koniec meczu na boisku pojawił się Hubert Pabian (celna "trójka") oraz Patryk Przyborowski, który zdobył ostatni punkt w meczu. Ostatecznie Energa rozgromiła Siarkę 96:66.

Warto zwrócić uwagę na statystyki naszych zawodników. Cieszy fakt, że w sobotnim meczu każdy z graczy Energi zdobywał punkty. Najwięcej na swoim koncie zgromadził ich Zbigniew Białek - 16 punktów. Jako drużyna mieliśmy znakomitą skuteczność w rzutach wolnych - aż 83%. Z kolei najdłużej na boisku przebywał Jerel Blassingame - ponad 27 minut, toteż nie dziwi fakt, że Amerykanin zaliczył w całym meczu 10 asyst.

Energa Czarni Słupsk - Siarka Tarnobrzeg 96:66 (25:15, 27:15. 18:17. 26:19)

Energa Czarni: Białek 16, Leończyk 14, Jazvin 13, Blassingame 12, Bennerman 11, Davis 8, Szawarski 8, Roszyk 5, Cesnauskis 3, Pabian 3, Avery 2, Przyborowski1.

Siarka Tarnobrzeg: Truscott 15, Pringle 14, Blaszczynski 8, Goffney 8, Wall 7, Rajewicz 5, Deloach 5, Taylor 4.