Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handlowcy z molo w Kołobrzegu wygrali i zostają

Iwona Marciniak [email protected] Tel. 94 347 35 99
Handlowcy z molo w Kołobrzegu wygrali i zostająWszyscy radni byli zgodni co do tego, że to, w jaki sposób w tej chwili prezentuje się handel przy molo, psuje wizerunek miasta.
Handlowcy z molo w Kołobrzegu wygrali i zostająWszyscy radni byli zgodni co do tego, że to, w jaki sposób w tej chwili prezentuje się handel przy molo, psuje wizerunek miasta. sxc.hu
Platforma Obywatelska przegrała, bo z głosowania za odrzuceniem uchwały opozycji wyłamał się radny Adam Wieczorek. Gdy głośno zapowiedział jak zagłosuje, zebrał burzę oklasków.

Jeszcze przed rozpoczęciem poniedziałkowych obrad, widownię szczelnie wypełnili handlujący przy molo i wzdłuż ulicy Mickiewicza. Przyszli dzierżawcy 26 punktów handlowych, którzy w narzuconych niegdyś przez miasto kioskach, handlowali przez ostatnie 11 lat. Do tej pory przedłużano im umowy trzy razy. Ostatni raz dwa lata temu, w przedwyborczej atmosferze.

W tym roku już w lutym prezydent wysłał kupcom informację, że dalszego przedłużania nie będzie i z końcem tego roku powinni zwinąć interes. Argumentował, że na handel w tym miejscu nie pozwala plan zagospodarowania przestrzennego i statut uzdrowiska.

Jego decyzja miała swoich zwolenników, głównie wśród handlujących w nieporównywalnie mniej atrakcyjnych miejscach, poza dzielnicą uzdrowiskową, którzy żądali równych szans i nowego przetargu. Magistrat ani myślał jednak o nowym przetargu, stawiając na opracowanie koncepcji zagospodarowania terenu na dojście do molo i tuż przy nim. Chodziło o to, by teren ten stał się wizytówką miasta, a nie prezentował się jak bazar z wystawkami wykraczającymi daleko poza kioski - wprawdzie bardziej cywilizowany niż do niedawna na Bulwarze Szymańskiego, ale jednak bazar.

Kupcy z okolic molo od dawna lobbowali za tym, by wprowadzając nawet pewne zmiany na własny koszt, móc pozostać na dawnym miejscu. Dołączyli nawet do zespołu doradczego prezydenta, szukającego pomysłu na najkorzystniejsze i najbardziej estetyczne zagospodarowanie terenu od molo do Arka Medical SPA. W sukurs przyszła im piątka radnych: niezależny Andrzej Mielnik, Cezary Kalinowski (Razem dla Kołobrzegu), Antoni Piwowarczyk (PiS), Jacek Woźniak i Jacek Kuś (SLD). Radni podpisali się pod projektem uchwały, by przedłużyć umowę kupcom do końca 2013 roku.

- Bo koncepcji zagospodarowania i tak jeszcze nie ma, potem trzeba będzie jeszcze rozpisać konkurs, a naszym zdaniem nie powinniśmy rezygnować z dodatkowego wpływu do budżetu, wysokości 600 tys. złotych - mówił Jacek Woźniak, przedstawiający się jako zwolennik pozostawienia handlu - choć w okrojonej formie - w okolicach molo. - Oczywiście ogromne znaczenie ma pozostawienie 26 rodzinom miejsc pracy.

Wszyscy radni byli zgodni co do tego, że to, w jaki sposób w tej chwili prezentuje się handel przy molo, psuje wizerunek miasta. Andrzej Mielnik, prezes Kołobrzeskiego Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców wskazywał, że winą za kiepską wizytówkę miasta przy molo ponoszą na równi: sami kupcy, magistrat i rada miejska. Przypomniał padające zakłady pracy, zamykane biznesy: - A to także my, radni miejscy kreujemy kierunki rozwoju tego miasta. Ci kupcy to nie cyferki, to ludzie. Przyszli tu, bo prowadząc z nimi po lutym rozmowy, dano im nadzieję, że zostaną.

Prezydent Janusz Gromek przekonywał, że prawo jest prawem i handel przy molo uniemożliwia plan zagospodarowania przestrzennego i statut uzdrowiska. Jacek Woźniak powoływał się jednak na opinię prawników, którzy wskazywali na to, że pawilony to zabudowa trwała, istniejąca przed wprowadzeniem zmian w planie, a więc dozwolona.

Przebieg głosowania w radzie, w której większość ma PO, nie był jasny, bo dwoje radnych (Danuta Adamska-Czepczyńska i Dariusz Zawadzki) było nieobecnych. Za to PO miała po swojej stronie głosującego ostatnio jak opcja rządząca (do niedawna z Razem dla Kołobrzegu, dziś niezależnego) Artura Dąbkowskiego. Przeważył jednak głos Adama Wieczorka z PO: - Rozmawiałem z osobami handlującymi przy molo i nie mogę zagłosować jak koledzy. Oddaję się do dyspozycji klubu i przepraszam jeśli ich rozczarowałem, ale zagłosuję zgodnie ze swoim sumieniem - gdy to powiedział, z widowni odpowiedziała mu burza oklasków.

Uchwała przeszła 10 głosami do 9. - Przez lata miasto nie zaproponowało nam nic innego, a nam też zależy i zawsze zależało na uporządkowaniu tego terenu - komentował na gorąco Tomasz Budzyński. - Już przed laty chcieliśmy kłaść przy molo nowy polbruk, montować monitoring na własny koszt. Zależy nam na poprawie wizerunku całej dzielnicy uzdrowiskowej. Chcemy go współtworzyć. A za dwa lata jesteśmy gotowi stanąć do przetargu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza