Dziwny to był mecz. Lepsi, szybsi, skuteczniejsi od początku gospodarze. Już w pierwszej kwarcie wypracowali wysoką przewagę. Ale na początku zdarzyło się coś ważniejszego. Wielkie znaczenie dla losów meczu był sytuacja, w które po dwóch minutach gry David Kravish miał dwa faule, a za chwilę popełnił trzeci. Jeszcze przed przerwą miał ich cztery, i nie tylko grał mało, ale nie mógł się angażować w obronę. Z to znów były problemem Czarnych były zbiórki, i znów szczególnie na bronionej tablicy.
Czarni generalnie mieli ogromne kłopoty w obronie. Zawodnicy z Torunia seriami zdobywali punkty spod kosza, ale i na obwodzie szło im bardzo dobrze, bo Polski Cukier ma w ataku szerokie możliwości. Jak zwykle skuteczny był Wiśniewski, ale tym razem także Bartosz Diduszko, który w pierwszym meczu nie zdobył nawet jednego punktu, a w sobotę 15. Już z obowiązku należy tylko wspomnieć, że liderzy PCT Kyale Weaver i Obie Trotter byli nie tylko pewnym punktem zespołu, ale i pracowali dla drużyny. W Czarnych lepiej niż w czwartek zagrał Ginyard, ale to było wciąż za mało. Przewaga Polskiego Cukru w III kwarcie sięgała nawet 18 pkt.
W Czarnych widać coraz bardzie zmęczenie i znużenie, ale nagle potrafią się zerwać do ataku, jak w IV kwarcie. Nagle dwie i pól minuty przed końcem dopadli rywali na 73:79 dzięki trójce Seweryna po rzucie oddanym niemal w biegu. Ale jak w całym meczu ciągle brakowało dobrej obrony i Czarni nie zagrozili już do końca gospodarzom. A Obro na w meczach w Słupsku musi być dużo lepsza niż nawet w meczach z Anwilem, bo Polski Cukier Toruń w ataku jest bardzo mocny.
Teraz dwa mecze w Słupsku. Trener Roberts Stelmahers powiedział po meczu. – Jedno jest pewne - nie poddamy się po tych dwóch porażkach. Mimo przegranych jestem zadowolony z mojego zespołu.
Polski Cukier Toruń – Energa Czarni Słupsk 83:76 kwarty: 24:13, 26:27, 16:16, 20:17, 13:19
Polski Cukier – Czarni 2:0 w play off
Polski Cukier: Weaver 8 (1), Trotter 9(1), Sulima 14, Diduszko 15(3), Mbodji 6 oraz Wiśniewski 13(2), Skifić 12, Śnieg 4, Sanduł 4, Perka 0
Energa Czarni: Lewis 9, Seweryn 3(1), Kravish 13, Ginyard 13(1), Surmacz 15 (3) oraz Cesnauskis 3(1), Goods 14(2), Bachynski 4, Dąbrowski 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?